Dot.: Czysta micha - cz.6
4h nosiłam różne zamówienia. Jeszcze w piątek dojdzie agd i będzie już praktycznie wszystko. Za to konto płacze, a jeszcze za szafę na wymiar trzeba zapłacić.
Ten kolega co woził busem rzeczy pewnie ma mnie dosyć. Tż też łazi i jęczy, że składa kuchnie. A sam chciał :P
A co do łóżka, to już nigdy więcej składanego. Tyle lat spałam jako dziecko, na stancjach na składanych łóżkach i mam dosyć. Szczególnie nie lubiłam jak nierówno było i jeden bok był niżej w tym złożeniu. Hitem było lóżko na stancji, gdzie na wysokości pleców była dziura i to fizyczna, bo w środku nocy ono się rozjeżdżało.
Że ja głupia sobie stamtąd nie poszłam.
|