[Curly81]

Napisane przez dorota8500

Emeryci są najgorsi. Spieszą się na autobus... Ja dziś byłam ale szybko poszło bo wytrzymałam do 8. 30 i dopiero pojechałam. Mam nadzieję że przeziębienie nie wpłynie na wyniki. Jutro mam wizyte więc musiałam zrobic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się. To najbardziej agresywna grupa ludzi. Są na emeryturze, mają dużo czasu, ale zachowują się tak, jakby im małe dzieci w domu płakały, a z pracy zwolnili się na godzinkę,żeby coś na mieście załatwić. Na początku tej ciąży jak byłam w szpitalu zrobić betę, spotkałam się z chamskim zachowaniem Pani emerytki. Chciałam zapłacić za parkomat przed szpitalem. Nie dość,że się przede mnie wepchnęła(myślała,że jak stanie przede mną to będzie pierwsza), chociaż przyszła po mnie. Byłam z córką, byłyśmy pierwsze w kolejce do parkomatu , nagle patrzę a jakaś dziarska babcia stanęła przede mną, a nikogo nie było jak przyszłyśmy. No to wkurzyłam się i włożyłam szybciej bilecik do parkomatu, a ona nagle podnosi na mnie głos, zaraz byłam pierwsza! Mówię, nie proszę Pani, ja byłam pierwsza, ponadto jestem w ciąży i jest mi słabo.. A ona na to, każda wymówka jest dobra,żeby się wepchać!BEzczelna osoba. Okazało się,że nie można płacić kartą w tym parkomacie o czym nie wiedzialam wczesńiej i ona znowu na mnie krzyczy, nie umie Pani czytać?Nie można płącić kartą! I jakieś wywody,że powinnam o tym wiedzieć. Mówię, prosze na mnie nie krzyczęć,bo jestem tu pierwszy raz(byłam u rodziców w innym mieście..) i nie wiedziałam, dwa jestem w ciąży i słabo się czuję ,ma mdłosci...Mówię nie mam bilonu niestety, jakiś facet z kolejki za mną podszedł i dał mi 2 zł i powiedział, ja Pani pomogę.. Podziękowałam mu, a tej babie zrobiło się głupio.Takie są emerytki. Wyszłam stamtąd cała blada, dobrze,że byłam z 9 letnią córką, to mnie za rękę trzymała, bo miałam przed oczami szare mroczki.