[cava]

Napisane przez blackauri

Hej dziewczyny, może któraś ma podobny problem....nie mogę już z sobą wytrzymać...Ogólnie odżywiam się zdrowo, dużo warzyw, kasze, ryby etc., dużo się ruszam, co z tego, kiedy jestem cały czas głodna! Nie potrafię nad tym panować, jestem zdrowa, badałam hormony, tarczycę, wszystko jest ok. jem ogromne porcje, potem mam wyrzuty sumienia, katuje się na bieżni, co z tego, za chwilę znów jem. Nie wiem co robić, żadne metody nie działają. Może któraś z coś mi poradzi.

Co znaczy: "ogromna porcja"?
Z talerza wystaje? - Może talerz za mały.
Wydaje Ci się ze inni jedzą mniej? - Inni są inni, może jedzą częściej, inaczej, nie jedzą jak ktoś patrzy.
Tobie się wydaje że jesz za dużo? Może Ci się wydaje.


Z czym konkretnie masz problem , opisz dokładniej.
Bo duża porcja, nie znaczy nic.
Olbrzymia micha sałatki warzywnej, ma mniej kalorii niż małą garsteczka orzechów które zmieszczą sie na spodeczku.

Drugie, to to ze ludzie mają różne zapotrzebowanie, mała kobietka o sportej aktywnosci fizycznej i ogólnie ruchliwa na co dzień, uczaca się, parcujaca, mozę potrezbowac o wiele(!) wiecej jedzenia niz wielki facet spędzajacy cały dzień siedzac na doopie i robiac tylko zółwim krokiem wyprawę na przystanek do autobusu 2 x 300 metrów dziennie, lub do lodówki po parówkę.