Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Powiększenie ust - wątek zbiorczy cz. 2
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-04-26, 18:42   #292
Karo_J
Raczkowanie
 
Avatar Karo_J
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 164
Dot.: Powiększenie ust - wątek zbiorczy cz. 2

Cytat:
Napisane przez Madgyal Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny!

Czy któraś z Was miała może powiększane usta preparatem Juvederm Volift??? W lutym tego roku pierwszy raz zdecydowałam się na taki zabieg. Poszłam do doktor Katarzyny Stachury, która przyjmuje w Baltica SPA w Szczecinie. Wybrałam się tam, ponieważ dwie koleżanki są bardzo zadowolone z efektów. Mnie również podobają się ich usta. Pani doktor wywarła na mnie naprawdę dobre wrażenie. W rozmowie zaznaczyłam oczywiście, iż nie chcę kaczego dziubka . Za namową Pani doktor zdecydowałam się na ww preparat w ilości 1ml. Pani dr zaznaczyła, że przy tak małych i wąskich ustach efekt będzie mały i dopiero po łącznym zastosowaniu 3 ml będę zadowolona. Polecała ten preparat ponieważ nie powoduje grudek ani uczucia sztuczności i utrzymuje się do 15 miesięcy. Podczas zabiegu, kiedy robiła ostatni wkłucia, powiedziała, ze przydałoby się więcej. Niestety wybrałam najdroższy kwas i na tamten moment nie miałam już więcej wolnej gotówki(1200zł za 1ml). Nie pamiętam ile było wkłuć. Chyba cos koło dziesięciu. Miałam mieć podniesione kąciki ust oraz odbudowane rynienki. Trochę bolało ale bez tragedii. Od razu po zabiegu, po rozmasowaniu ust przez Panią doktor, widoczna była różnica. Owszem spuchnięcie było ale wyglądało ładnie. chciałam po 1,5 mc przyjść po kolejny ml niestety wyszła mi opryszczka i się rozchorowałam.
Zabieg miałam robiony o godzinie 18 i wieczorem poszłam do znajomych(oczywiście nie piłam alkoholu). Około 2 w nocy usta mi puchły niemiłosiernie. Na drugi dzień było lepiej za to wyszły mi dwa siniaki na czubkach łuku kupidyna i utrzymywały się do półtora tygodnia. Kiedy wyczułam chwilowo grudkę, rozmasowałam ją zgodnie z zaleceniem i nie ma żadnych nierówności.
Mamy koniec kwietnia. Kolejną wizytę w końcu udało mi się umówić na 29 (ten piątek specjalnie przed wolnym bo już wiem że kilka dni nie chcę sie pokazywać). I teraz do doświadczonych z Was mam pytanie. Czy zmieniać kwas na inny? Powiem Wam szczerze, że ja już żadnego efektu nie widzę na moich ustach... Kąciki opadły prawie całkiem po dwóch tygodniach od tamtego zabiegu a teraz to już w ogóle jest tak samo jak było moim zdaniem... Nawet obiecany świetny efekt nawilżenia wyparował już ponad miesiąc temu... Jak zrobię"dziubek" to jakby jeszcze widzę trochę preparatu w konturze ale to wszystko. Zmieniać preparat? Boję się twardych ust i grudek a tu widzę, że się dobrze przyjęło tylko chyba serio zbyt mało preparatu. Czy możliwe, że jak wstrzyknę teraz np 1,5 ml to będę zadowolona? Dodam,że wszędzie gdzie nie wejdę to czytam, że Volift jest do zmarszczek a nie do ust a tutaj Pani dr mówi że z powodzeniem stosuje go w usta i to najlepszy preparat z jakim pracowała...
Wrzucam fotki. Tylko pierwsze zdjęcie przedstawia moje usta przed kwasem(niestety w nerwach zapomniałam zrobić porządne zdjęcie "przed"), od 2 do 6 przedstawiają jak wyglądały zaraz po wyjściu od Pani dr, kolejne po dwóch godzinach, potem nocna opuchlizna i nazajutrz, dwa ostatnie zdjęcia pokazują jak to wygląda dzisiaj. Dodam jeszcze, że od X czasu z powodu ich przesuszenia mimo różnych pomadek, mam zwyczaj podgryzania ust w miejscu suchych skórek, oczywiście po zabiegu się pilnowałam, poza tym były idealnie nawilżone...przez chwilę :/.
Poradźcie co robić!Załącznik 6382711

Załącznik 6382716

Załącznik 6382721

Załącznik 6382726

Załącznik 6382731

Załącznik 6382736

Załącznik 6382741

Załącznik 6382746

Załącznik 6382751

Załącznik 6382756
Odpisuję na szybciora Po pierwsze Juvederm jest cholernie drogim preparatem i najmniej trwałym z ogólnie dostępnych preparatów na rynku. Pracują na nim zazwyczaj osoby, które nie pokusiły się o przeanalizowanie wnikliwe preparatów lub po prostu współpracują z dobrym ph O ile się orientuję to Juvederm Vollift jest wzbogacony o 0,3ml lidokainy- mimo to ampułka ma nadal 1 ml- co oznacza , że korekta wynosi właściwie 0,7. Jeśli mnie pamieć nie myli to JV ma gęstość zbliżoną do preparatów w stylu Amalian Natural Lips- czyli preparatów, które osobiście polecam osobom na pierwszy raz ponieważ dają krótki i naturalny efekt. Jeśli planujesz większą korektę- 3 ml- zastosowałabym osobiście conajmniej dwa różne preparaty jak nie trzy- najtwardszy do volumy i najdelikatniejszy do konturowania i nadaniu odpowiedniego kształtu. Taka mieszanka daje nie tylko perfekcyjny wygląd ale pozwala na przedłużenie korekty do maximum- w razie potrzeby dostrzykuje się tylko delikatny kwas konturujący. Nie odbieraj wpisu jako totalną krytykę- sugeruję jednak przemyśleć przynajmniej kwestię preparatu. Cena 1200 za 1ml to bardzo dużo- u mnie miałabyś w tej cenie 2 ml- oczywiście każdy ma prawo cennik ustalać swój własny i jeśli Pani doktor ma klientki w takich cenach to z całego serca gratuluję Sama mam ogromną ilość poprawek po "tańszych" osobach i jestem daleka od "zbijania" czyjejś ceny Wybacz chaotyczny wpis ale dopiero wychodzę haha no właśnie z kliniki i jestem juz potwornie zmęczona W razie pytań pisz proszę na fb - tam jest mi dużo łatwiej odpisać. Dziękuję za wiadomosć pw i zaufanie
__________________
Codziennie upadam... codziennie się waham... codziennie podpieram...
Ale dźwigam cały mój świat...
I dźwigać będę!!!

Ciężka praca popłaca...
Rozwijam się jako:
Kosmetolog
Beauty Coach
Make-up Artist

Karolina Jakubek
Karo_J jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując