Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Profhilo, Volite i Linerase
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2021-11-12, 22:00   #62
vanidosa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 23
Dot.: Profhilo, Volite i Linerase

Cytat:
Napisane przez pytaniem Pokaż wiadomość
Dziewczyny - super, że podzieliłyście się swoimi doświadczeniami. Dziękuję Bardzo to pomaga w podejmowaniu decyzji co do przyszłych zabiegów.

red-witch - dzięki Tobie wiem już, że odpuszczam sobie nucleofill

Co do Linerase - mnie bez znieczulenia bardzo bolało. Sama byłam zdziwiona, że tak źle to zniosłam, bo wydawało mi się, że mam w miarę wysoki próg bólu. Miałam na przykład dermapen bez znieczulenia i to z trzykrotnym przejechaniem twarzy. Moja ostatnia mezoterapia pod oczy była robiona kaniulą i też bez znieczulenia. A Linerase jakoś dał mi popalić może trafiłam ze złym dniem cyklu, bo to też ma ogromne znaczenie.

vanidosa - ile miałaś zabiegów linerase w serii? Postanowiłam też to powtórzyć, tak co najmniej 3/4 zabiegi. Czy jest szansa, że dzięki takiej porządnej serii uda mi się nieco spłycić bruzdę nosowo-wargową i ujędrnić policzki tak, by zniwelować początki linii marionetek (na teraz mam tu taki jakby cień idacy od ust w dół, nie jest to jeszcze zmarszczka, ale już widzę,że coś niefajnego kroi się tu na przyszłość
zaciekawiłam się też tym Radiese - i tak sobie myślę, że, jeśli efekty zabiegów biostymulujących nie spełnią jednak moich oczekiwań, to poszłabym w coś takiego. Nie ukrywam, że jednak boję się nieco tego, bo to wypełniacz a z tym nie mam jeszcze żadnego doświadczenia, z botoxem też nie. Boję się, że na przykład skończę z wypchanymi nienaturalnymi policzkami albo że pojawią sie grudki, albo coś się przemieści. Czasami skutki uboczne pojawiają się wiele miesiecy lub nawet rok później. Jakie ryzyka sa przy tym zabiegu? Jak długo jesteś po?
Czy moglabyś też napisać więcej o efektach jaki Ty uzyskałaś z radiese? U mnie jest problem z okolicą ust/ dołem policzków (ta bruzda i te marionetkowe cienie :P) - widzę, że po prostu ubyło mi tutaj tłuszczu z twarzy i przez to siadł nieco owal.

Na koniec - czy możecie podać swój wiek (jeśli to nie problem). Myślę, że to też istotne jak te zabiegi działają na osoby w różnym wieku. Ja mam 38 lat
Hej! Trochę mnie tu nie było na forum
Miałam łącznie 4 zabiegi linerase, teraz będę umawiać się na kolejną serię lub zabieg przypominający - zobaczymy, co lekarz mi zaleci.
W moim odczuciu zabiegi stymulujące kolagen działają głównie na jakość skóry, która jeśli jest mniej wiotka, to stanowi pewien szkielet i to opóźnia grawitację. Nie bez znaczenia są też mięśnie i kości twarzy, które z wiekiem niestety zmniejszają swą gęstość. Najbardziej spektakularny efekt widziałam jednak po wolumetrii preparatem Radiesse podanej w policzek w okolicy pod okiem. Efekt jest taki, że preparat "wypycha" troszkę skórę do przodu i w konsekwencji podciąga do góry, co powoduje zmniejszenie bruzd. Bruzdy po tym zabiegu u mnie skróciły się o jakieś 50%, a twarz wygląda na młodszą i świeższą. Jeśli preparat będzie odpowiednio podany w to miejsce (czyli na odpowiednią głębokość i pod odpowiednim kątem, a podaje się go w taki depozyt tłuszczowy zaraz przy kości) to nie ma szans, żeby się coś obsunęło. To jest opinia doświadczonych lekarzy do których chodziłam (ufam im). Ja akurat powtarzałam zabieg preparatem radiesse po ok 3 latach, bo wypełniacz uległ degradacji, ale żadnej migracji ani grudek nie było. Podobno w przypadku stosowania wypełniaczy w okolicy skroni można trafić w taki punkt, w którym preparat się przesuwa niżej. Więc chyba najważniejszy jest lekarz, który dobrze ogarnia anatomię twarzy. Po dobrze zrobionej wolumetrii efekt jest po pierwsze od razu, a po drugie jest dużo bardziej spektakularny Po zabiegach stymulujących - bardziej wydłużony w czasie i wydaje mi się, że trzeba powtarzać serie lub przynajmniej robić zabiegi "przypominające", żeby skórę po jakimś czasie znowu przystymulować.
vanidosa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując