Re: ulubione tusze do rzęs :)
Moj faworyt to Diorshow - pojemnosc ogromna bo 11.5 ml, starcza na bardzo dlugo, do tego wielka, naprawde WIELKA SZCZOTA, ktora na poczatku sprawiala mi problemy, ale w koncu sie nauczylam obslugiwac I super zapach, a to rzadkosc wsrod mascar.
Mam krotkie i cienkie rzesy czyli gorzej sie nie da... ta mascara naprawde pokazuje rzeski. Do tego robie henne u kosmetyczki. Wiecej sie nie da zrobic w moim przypadku
Odradzam z kolei Lancome Magicils. Zawiodlam sie dokumentnie i boje sie wydac kupe kasy na inny tusz tej firmy.
mfg
svenja
__________________
Potłuczydło.
|