Dot.: Pochwalcie się dziewczyny jaki dobrze działający biznes zniszczył Wam rząd.
Jeśli ma się dobra umowę najmu (jaką ja na przykład mam dla najemców), czyli zrobioną przez prawnika, chodzenie z umową najmu do notariusza, jest pozbawione sensu. Z umową najmu nie chodzi się raczej do notariusza, tylko z umową kupna sprzedaży.
I nie ma nic wspólnego z byciem Januszem(ja za wzór umowy płaciłam ok 1200 zl netto) ani nie płaceniem urzędowi skarbowemu.
Jeśli w umowie podawałaś adres zamieszkania typu meldunek u rodziców, jest to umowa najmu okazjonalnego, czyli właścicielowi cokolwiek się nie podoba, wymawia mieszkanie i już. Najwyżej zwraca kaucję. Ocz nie może z dnia na dzień, ten termin jest określony w umowie.
Możliwość podniesienia czynszu w procentach też jest zwykle podana na takiej umowie.
Jestem pełna podziwu dla osób które nie mając własnego m decydują się na dziecko, ja bym się zwyczajnie bała.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew.
Edytowane przez mylady21
Czas edycji: 2020-03-24 o 23:19
|