[Isenia]

Popieram, kolorek ładny, lepiej zagryź zęby i wstrzymaj się przez pół roku z kombinowaniem , bo to chyba uzależnia, ja jestem naturalna blondynką przez większość życia, ale w pewnym momencie zaczęłam farbować włosy i się poniszczyły więc postanowiłam je podciąć i farbami wrócić do naturalnego koloru... hm i się zaczęło regularne wizyty u fryzjera co trzy miesiące i wychodziłam z reguły brąz z jasnymi pasemkami, dodam, że starałam włosy zapuścić a one cały czas były za ucho :/, aż do momentu gdy odstawiłam prostownicę, fryzjera, malowanie... przez pół roku starałam się odżywić i nawilżyć włosy po pól roku podcięłam pół cm końcówki i dalej zapuszczałam teraz mam włoski, których mi zazdroszczą w kolorze którego nie osiągniesz żadną farbą załączam swoje fotki dla przykładu