Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pomóżcie mi wybrać
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2021-03-31, 17:48   #2
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 980
Dot.: Pomóżcie mi wybrać

Cytat:
Napisane przez nelove Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny,

chciałabym abyście wypowiedziały się i pomogły w podjęciu decyzji.

Czy zdecydowałybyście się na zamieszkanie samej będąc w ciąży? W wieku 40 lat. Powiedzmy że Mąż przyjeżdżałby np. w miesiącu na tydzień albo np. co dwa tygodnie na weekend. To już osobna kwestia do ustalenia, ale tak czy inaczej sporo czasu byłabym sama. W domu, w sumie wśród obcych póki co sąsiadów (chcemy się budować w mniej więcej połowie drogi do jednych i drugich rodziców)

Druga opcja to zamieszkanie z rodzicami moimi (ale na osobnym piętrze, z osobnym wejściem), ale powiedzmy że kosztowałoby mnie to sporu nerwów. Wiecie jak to w rodzinie, raz dobrze raz źle. Nie że mam do tego rozwiązania jakiś sentyment typu "a bo rodzice i rodzeństwo blisko", patrzę bardziej od praktycznej strony.
Ktoś zawsze by ze mną był, jakbym np potrzebowała pomocy czy zrobiło by mi się słabo itp. Mieszkania z moimi teściami nie bierzemy pod uwagę, bo nie ma po prostu u nich miejsca.

To byłaby opcja na kilka lat, nie na stałe, póki dziecko np. będzie mogło iść do żłobka a jak mogłabym wrócić do pracy. Wtedy byśmy się budowali.

Powody i wszystkie inne opcje to jest temat rzeka, nie chcę wszystkiego pisać bo już przerobiliśmy mnóstwo innych wariantów i mamy dylemat z tymi dwoma.

Zanim napiszecie że Mąż mógłby zamieszkać ze mną od razu, to napiszę że nie ma szans. Potrzebne są nam pieniądze, musimy jeszcze dozbierać bo i działkę i dom budujemy z własnych środków. Perspektywa pracy w Polsce i wzięcie kredytu na ileś długich lat to nie rozwiązanie dla nas.

Ciekawa jestem Waszego zdania.
Sorki, ale dla mnie małżeństwo powinno mieszkać razem i osobno bez rodziny.
Chcesz być samotną matką i sama dziecko wychowywać
To pisze osoba 40letnia Jestem w podobnym wieku i nie wyobrażam sobie pięterko u teściów czy rodziców.
Narobisz się, pewnie jeszcze nie będziesz przez jakiś czas pracować i jeszcze rodzina nad głową bedzie marudziła.
Kredyty są dla ludzi, a dla osób bez zdolności są np TBSy.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując