[Krzywobuta]

Ja byłam w piątek u fryzjerki. Zapytałam ją czy jest coś co mogę zrobić żeby mieć więcej objętości i powiedziała, że nie za bardzo. Stwierdziła, że mam bardzo ciężkie włosy i takich włosów to ani zakręcić ani unieść na dłuższą chwilę się nie bardzo da. Tyle mi pomogła, że mi taką szczątkową grzywkę zrobiła, wydaje mi się, że chociaż optycznie dodaje więcej lekkości.

Także czy dużo włosów czy mało, jeśli nie są po prostu podatne na stylizację to trudno sprawić żeby wyglądały ładnie. A dużo włosów i na dodatek długie wiąże się (w moim przypadku) z czterogodzinnym posiedzeniem u fryzjera żeby je pofarbować a pokręcić już nie zdążyliśmy, a i fryzjerka nie gwarantowała na ile godzin pozostaną skręcone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz