2021-11-08, 09:52
|
#2342
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Napisane przez Miroku
Wczoraj użyłam sproszkowanej amli na włosy(po myciu w miksie z maską na 25 minut) i muszę przyznać, że jestem zachwycona
Włosy lekkie i puszyste, ale mięsiste, wygładzone, fajnie się układają.
I znalazłam sposób na zużycie Emolientowej Akacji od Anwen-moje włosy solo obciąża(nieważne jak i na ile ją nałożę), dodanie amli zupełnie to niweluje
Dodałam do tego jeszcze saszetkę maseczki Cien aloesowej i bardzo żałuję, że nie zrobiłam sobie jej zapasu, bo odkrywam ją na nowo. Zarówno solo jak i w miksie jest rewelacyjna, szkoda, że do Lidla mam wybitnie nie po drodze
Jeszcze dzisiaj odbiorę sobie większą Sesę i Navratnę do olejowania skalpu-znowu jestem w nastroju do zapuszczania. Po zużyciu małej Sesy na skórze głowy widzę efekty-mocniejsze włosy i mnóstwo bejbików
Do tego testuję ciekawostkę-płukankę do włosów wypadających z Herbapolu. Cudownie pachnie rzepą
Z miętowo-wrzosowej własnej roboty też byłam zadowolona
|
Kochana, ja juz wczesniej pisalam, ze ziola nadaja fajnej miesistosci, sypkosci i gladkosci. Polecam bardzo Fajna jest tez glozyna, kapoor kachli i rubia, tylko ze one moga nadawac cieply odcien, ale jak Ty masz swoje dosc ciemne, to zmiana nie musi byc widoczna Ja chyba tez cos sobie zarzuce, bo ostatnio moje wlosy sa jakies takie wymeczone wizualnie :P
|
|
|