Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-01-27, 18:13   #2775
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Ja znalazłam pracę. Nie jest to szczyt marzeń, w zasadzie wklepywacz danych w biurze/biurowcu (?) czyli pewnie takie właśnie "korpo" o które pytałam, co to znaczy. Z plusów to mam blisko do roboty i wolne weekendy. Ale już się ciesze, że cokolwiek dostałam, bo już nie było kolorowo a ciągnąć hajsu od rodziców/faceta zdecydowanie nie chciałam...
Zaczynam niedługo, ale trochę się stresuję. Przez bezrobocie stałam się coraz większym outsiderem, samotnikiem, "aspołecznikiem" i w ogóle wszystkim anty-ludzie
Super! Nie martw się, jeśli nie wydaje Ci się ta praca szczytem marzeń, jak się wdrożysz to Ci dowalą obowiązków i ani się obejrzysz a zostaniesz analitykiem Albo się gdzieś wewnętrznie awansujesz Gratulacje, korpo wcale nie są takie złe trzymam kciuki, żebyś się szybko wkręciła w towarzystwo

Cytat:
Napisane przez AleKosmos Pokaż wiadomość
Ja wysłałam dzisiaj tylko jedno CV.
O, przypomniałaś mi, że znalazłam dzisiaj sobie aż jedno ogłoszenie. Pani z którą rozmawiałam w zeszłym tygodniu jakoś nie zadzwoniła z terminem testu

Cytat:
Napisane przez AleKosmos Pokaż wiadomość
Niestety oferty pracy w moim miasteczku pojawiają się z częstotliwością jednego na parę dni. Zaczynam poważnie zastanawiać się, czy nie wrócić do pracy w call center, do którego przyjmują ludzi praktycznie z marszu. Tylko wiem, że bardzo źle czułabym się, umawiając starszych ludzi na spotkania, na których ktoś wciska im garnki czy garnki w pakiecie z kredytem. Nie wiem, czy nie musiałabym spowiadać się z pracy polegającej na jawnym oszukiwaniu ludzi, których mami się wygraną w jakimś konkursie. Z drugiej strony kusi mnie myśl, że jakbym zacisnęła zęby i popracowała tam przez pół roku, to odłożyłabym na tyle, żeby móc przeprowadzić się do dużego miasta i tam na spokojnie szukać czegoś lepszego. Jestem w kropce.

Kurcze.. taka praca w CC jest okropna.. nie dziwię Ci się, że masz opory. Jesteś pewna, że to tylko pół roku? Jeśli tak, to może jednak warto zacisnąć zęby.
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora