Dot.: Plotkujemy, szpinak jemy i pod kocem się grzejemy cz. VI
Ja się wyłamię, bo roweru nie dostałam, ale ja nie byłam rowerowa także dobrze rodzinka zrobiła.
W sumie mało pamiętam prezenty komunijne, a świetnie restaurację, to jaka była pogoda i to jaki ubaw miałam z moją dziecięcą częścią gości.
Koledze, który był na tej mojej komunii rok później rodzice zrobili w tej samej restauracji .
---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------
Cytat:
Napisane przez Aporiana
Ja tak samo A mój rower z komunii chyba nawet jeszcze żyje.
|
To porządny rower znaczy się .
|