[alcia]

no właśnie kochane wizazanki jaki krem do bardzo suchej cery?? od dwóch miesięcy na noc używam nanobase, i musze przyznać ze przez pierwszy tydzień buźka była śliczna! radził sobie doskonale, niestety do czasu teraz skora na policzkach i przy ustach pozostaje straszliwie ściągnięta a na czole dodatkowo baardzo chropowata, fuj! rano pod podkład używam leciutkiego kremiku typu loreala(teraz hydrafresh) jakoś nie wyobrażam sobie położenia podkładu na tłustą warstwę kremu na buzi a właściwie położenie takiego kremu to tak jakby nic nie używać. skóra absolutnie bez zmian, buźka okropnie chropowata... nie mam pomysłu co z tym zrobić... szukałam na KWC ocen kremów do cery suchej, właściwie znalazłam świetne recenzje kremów nawilżających do skory mieszanej, niestety mam wrażenie ze dla mnie okaże się to za mało np. LRP hydraphasee XL czy iwostin intensywnie nawilżający krem, natomiast garnier strasznie mnie uczula jest to jedyny krem na ktory moja buzia tak reaguje

jeśli i wy macie takie problemy, proszę napiszcie jak sobie radzicie
proszę o jakakolwiek wskazówkę od was