Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-09-11, 23:40   #127
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Partner uważa że rodzice powinni pomóc finansowo

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Nie mówię, że to wina rodziców, boże xd wiedziałam, że zarobki po pedagogice są niskie i jakoś specjalnie mnie to nie dziwi. Natomiast moi znajomi z różnych kierunków również Kokosow nie zbierają, bo zwyczajnie ciężko jest znaleźć pracę w zawodzie, dobrze płatną i satysfakcjonującą. Więc ja np. Poszłam do pracy w zawodzie, która mnie teoretycznie miała satysfakcjonowac, jednocześnie pracując na czarno w barze.
Byłam na kilku rozmowach w zawodzie (domy dziecka, bezdomni, asystent rodziny, fundacje) i nigdzie nie zaproponowano mi więcej, niż najniższą. No, jedynie w korpo, za 2400 umowa zlecenie. I "pracę w młodym, energicznym zespole". I jeszcze mnie pytali, co JA mogę im zaoferować i dlaczego uważam, że powinni mnie zatrudnić. Mój facet - informatyk - jakoś 2 i pół tys. Moja siostra - fizjoterapeuta - 1800.
Pracy jest dużo - ale właśnie tej słabo płatnej, i piszę to w imieniu moich rówieśników. Są miejsca w call center, w restauracjach, barach, korporacjach, galeriach handlowych, na recepcji hotelu, ale nadal - to są prace, które oferują mniej niż 2 tys na rękę. Zakładajac, że wynajem POKOJU JEDNOOSOBOWEGO w Katowicach to koszt ok 800 zł, do tego bilet miesięczny stówa, to na życie zostaje 700 zł.
Nie mówię nawet o wynajeciu kawalerki, bo to już ok 1400 zł minimum. Więc jak tu wyżyć, zapitalajac 40 h tygodniowo, pół pensji wydając na pokój, gdzie mieści się najtańsze łóżko i szafa z Ikei?
Ja wiem, że zaraz mi napiszecie - trzeba było iść na inne studia/przebranzowic się. No, tylko to rzadko coś daje. Z zawodu jestem też instruktorem fitness, składałam cv w różne miejsca, i też raczej bez sukcesów w tej branży, mimo doświadczenia.
Był nawet tu taki wątek - mieszkanie własnościowe dla singla. I no niestety, z zarobkami 1600 nie dostanie się kredytu. No nie, pytałam.
Moja matka nie miała skąd wziąć hajsu dla mnie i dla siostry, no to nie miała.


Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka[COLOR="Silver"]
A to jakiś obowiązek rodzica przewidzieć, że dziecko będzie niemotą, co nie potrafi samo swojego życia ogarnąć mając za sobą ćwierć wieku doświadczenia?
Też nie dostałam ani złotówki od rodziców odkąd skończyłam 18 lat, więc wybrałam przyszłościowy kierunek, łapałam staże, uczyłam się języków i zaczęłam dobrze zarabiać po studiach.
Zmarnowałaś 5 lat na studia bez perspektyw i potem płacz, że rachunki się same nie płacą, to były Twoje decyzje, nie Twoich rodziców.

Ja jestem dobrze sytuowana, ale niezależnie od tego ile mam pieniędzy nie zamierzam potencjalnemu potomkowi sponsorować mieszkania, działek, ferrari ani akcji Apple. Widzę po niektórych wypowiadających się jak to psuje człowieka. Także samo sprawdzanie faktur czy zarobków nie wystarczy do wystawienia pozwoleń na rodzicielstwo niestety Pomóc finansowo mogę w formie zapewnienia im poczucia bezpieczeństwa, poczucia, że jeśli noga im się powinie, to mają opcję "odbicia się" bez żarcia tynku i wyrzeczeń, ale nigdy finansowania życia komuś, kto traktuje mnie jako sponsora swoich złych decyzji życiowych i osobę odpowiedzialną za jego dobrobyt do końca życia.

Edytowane przez amillia
Czas edycji: 2019-09-12 o 00:00
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując