[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez invisible_01

Oglądałam wyobraź sobie. I zdania dalej nie zmieniłam.

Ja nie rozumiem, jak kogoś może boleć to, że fikcyjna postać zmieniła kolor skóry czy włosów w sytuacji, kiedy to kompletnie nie zmienia historii. Gdyby ktoś chciał nakręcić nową wersję Mulan, gdzie robi z niej czarnoskórą dziewczynę żyjącą w Nowym Jorku to zmianie uległaby cała fabuła i wtedy ok. Ale sama zmiana koloru skóry syrenki, która dalej będzie syrenką i historia będzie o tym samym?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam zawsze jakieś wyobrażenia o danej postaci. I lubię jak wyobrażenia grają z rzeczywistością.
Także mi czarnoskóra Arielka również w ogóle nie pasuje.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez invisible_01

Arielka ma zostać biała z rudymi włosami, barbie też niech będzie superszczupłą blondynką z wielkim cycem, niech w serialach i filmach grają tylko piękni i idealni aktorzy, niech biała skóra nadal uchodzi za najpiękniejszą, w końcu nie zrobiliśmy przez lata żadnego postępu, nic a nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak, wg mnie dokładnie tak powinno być. Tak te postacie zostały stworzone. Nie widzę żadnego powodu, żeby to zmieniać.
Można za to tworzyć nowe bajki dostosowane do dzisiejszych realiów. Nie wiem w czym problem?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka