[Pinkieee]

Skad sie tak beznadziejni ludzie biora. Ja bym na Twoim miejscu zebrala materialy i nagrania na "kolezanki" po czym zglosila sprawe bezposrednio od PIPu, podala je o mobbing. Potem poszlabym na zwolnienie od psychiatry zeby odsiedziec ten okres wypowiedzenia i wziela jeszcze od nich odszkodowanie za szkody psychiczne. Tragedia.
Ale tak pomijajac wszystko, dlaczego sie nie postawisz? One przynosza Ci swoje rzeczy z magazynu na Twoj dzial i zostawiają, to Ty bierzesz przenosisz na ich dzial i sobie idziesz. Proste. Jak sie zapytaja co to to im powiedz ze ich zaopatrzenie.
Jak Ci szefowa wypomina wyjscie do kibla to powiedz jej w takim samym tonie jak ona do Ciebie zeby nie wtryniala nosa w nie swoje goofno. Idziesz na L4 i mowisz ze masz ich sprawy i plany w tym samym miejscu gdzie one maja Twoje zdrowie. I koniec tematu, obrot na piecie.
Wiadomo ze takimi przepychankami do niczego nie dojdziesz i tak czy siak musisz zmienic to tragicznie toksyczne srodowisko, jednak na Twoim miejscu dalabym im popalic na odchodne. I tak Ci juz nie zalezy i podjelas decyzje to czemu nie? Zgotowalo mnie, moja kreatywnosc pomyslow jak upodlic zycie tak beznadziejnym przełożonym az mnie zadziwila. Sa beznadziejni nie tylko jako przelozeni ale rowniez jako ludzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz