[eyo]

Nadia wczoraj przespala noc, cud a ja dzisiaj byłam w pracy 13h (z dojazdem liczac) - padam na twarz

Napisane przez MartaMagda

Nina tak śpi od jakiegoś miesiąca Zdjęliśmy bok łóżeczka, zamontowaliśmy barierkę i ja jeszcze od strony barierki położyłam poduszkę rogal. Rano sobie sama wstaje, idzie zwiedzać mieszkanie, albo nas budzi, albo idzie się pobawić

Ja to chyba nawet mam to samo łóżeczko co Ty. Chyba w weekend tak zrobimy tymi barierkami.

Napisane przez Opiumalfa

Ktorys z naszych maluszkow juz nosi pieluszki 5tki?

Nadia zwykle ma 5 na noc, pantsy nosi 4 albo 5 zależy na co jest promocja ale póki co i jedne i drugie spoko.

Napisane przez Opiumalfa

Ale wiecie ze te plusy wcale nie sa wieksze tylko jest wieksza chlonnosc?

Pampersy są na pewno dłuższe niż zwykle 4

Napisane przez Opiumalfa

Kuzwa zabijcie mnie. Skok sie zaczal i L go odgrywa po prostu po mistrzowsku. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

nie wiem czy Cię to pocieszy czy wręcz odwrotnie ale u nas najgorszy dramat trwał jakieś 5 dni włącznie z tragicznymi nocami. Już się uspokaja...

Napisane przez MartaMagda

Czyli wiem, co jest Ninie. Teraz najważniejsze: Opium, jak sobie z tym radzić?!

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------



Nina już ma 22. Mam wrażenie, że tylko ona ma takie wielkie stopy

Ja sobie z tym nie sądziłam nerwy na maksa miałam aż mi wstyd.

Nadii w kwietniu kupiłam baleriny 22 z Geoxa i w sumie już z nich wyrasta. Jedne Primigi mierzyła 23... także no sandałki na 22 są jeszcze spoko bo jest mniejszy zapas ale zakryte buty to 23...

Napisane przez Opiumalfa

MartaMagda ja już wychodzę z siebie. Niedługo go zamknę w kiblu bo jeczenie i płaczki od rana do tego micro drzemka. Zabijcie mnie.

U nas jedyne co pomagało to sobie w 100% tego co sobie Nadia życzyła a i to nie zawsze. No ale tak się dziecka nie wychować więc to metoda tylko ba desperacje (Jak mi już wszystko wisialo to Nadia np. wcierala płatki kukurydziane w dywan )

Napisane przez Opiumalfa

Zobaczymy jak bedzie jutro w żłobku

U nas u obcych dalej było złote dziecko, grzeczne, na drzemki chłodzące...

Napisane przez minula

Wasze maluchy piją z butelki z dziubkiem?
Dziś na placu zabaw zwróciła mi uwagę, że ona jest za mala i zebym kupiła bidon. Bidon mam [emoji4] ale z takiej butelki pije od jakiegos czasu,a nie zastanawialam sie czy powinna czy nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nadia tak pije bez problemu. Czytalam, że po roku już można dziubka uczyć (bo rozwija inne miesnie niz rurka czy jakos tak) więc Nadii tak dawałam. Nigdy się nie zakrztusila ani nic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz