[K1987]

I to nieśmiertelne: tylko raz wypił, całe życie nie pił przed jazdą, po co już karać tak surowo?? To nic, że samochód do kasacji i ponad 1,5 promila Całe szczęście, że poboczem nikt nie szedł i że temu bezmyślnemu nic się nie stało.[/QUOTE]

Dokładnie tak. I jeszcze ci wszyscy internetowi obrońcy ludzi uciśnionych, którzy na forach grzmią, że gdyby nie drzewa czy inne przeszkadzajki, to by tylu wypadków śmiertelnych nie było. Jaaasne, nie ma znaczenia, że ktoś grzał na podwójnym gazie i z 5 razy większą niż dozwolona prędkość.

A w kwestii tego co mnie denerwuje, jeszcze mi się przypomniało jak kiedyś byłam świadkiem złapania pasażera na gapę... tyle ile inwektyw pod adresem kanarów się nasłuchałam, od str złapanego i obrończyń moherowych, to aż mi uszy zwiędły. Łącznie z tekstami o bandytach, hitlerowcach i złodziejach (oczywiście kanary złodzieje uciskają biedny lud, a mandat do kieszeni na pewno biorą).
I to też mnie strasznie wkurza, ludzie, którzy kombinują i jeszcze wielkie fochy mają jak ich ktoś złapie.