Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Przez wiedzę do piękna...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-11-06, 20:54   #2
wordila
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 784
Dot.: Przez wiedzę do piękna...

Dziś zgodnie z zapowiedzią przedstawiam Shiseido - w postaci jakiej do mnie przyjechał od Wizażu. Gustowna forma, głęboka czerwień - warte estetycznej kontemplacji. Przyjemny upominek i zapowiedź luksusu. 10 ml w bardzo efektownej formie. Od razu poprawił się mój jesienny nastrój



A tu jeszcze ogólna ulotka oraz wiadomość od Redakcji:






Przyznaję, że przyszła mi taka myśl do głowy - jakie to cudeńko jest malutkie! Obawiałam się, że starczy mi na ledwie kilka dni. A co będę mogła powiedzieć o jego skuteczności po tak krótkim okresie?
Minął dzień, dwa, minął tydzień, a ja codziennie nakładałam Ultimune na twarz - rano i wieczorem. Rano - bo wiadomo, wychodzę do świata, na wiele godzin poza dom i chcę, by skóra wyglądała promiennie.
Wieczorem - by usunąć całodzienne zmęczenie, poza tym, nocą skóra najlepiej się regeneruje i wchłania drogocenne składniki.
A teraz pokaże Wam jak wygląda po tygodniu używania mój Ultimune:



Jak widać, w ciągu tygodnia używania zużyłam jedynie 1/4 opakowania, czyli 2,5 ml. To sprawia, że początkowa cena kosmetyku, przyznaję wysoka, nie jest już tak duża. Zakładając takie zużycie 30 ml "regularny" produkt wystarczyłby mi na 12 tygodni! Szybka kalkulacja uzmysławia, że cena nie jest wcale wysoka, jest porównywalna z ceną serum ze średniej półki (a ten produkt jest z tzw. półki wyższej, luksusowej).
Jak widać też na foto, Shiseido zajął zaszczytne miejsce wśród moich perfumianych ulubieńców. Po prostu zasłużył

Jeśli chodzi o wydajność, która tak bardzo pozytywnie mnie uderzyła, to konsystencji zawdzięcza ten wielki atut. Koncentrat jest w formie wręcz płynnej, białej cieczy, której niewielka ilość wystarczy na pokrycie całej twarzy. I teraz mój number 1 - wchłanianie! Nie skłamię mówiąc, że nigdy nie spotkałam się z kosmetykiem, który tak szybko by się wchłaniał w skórę przez co moja poranna i wieczorna pielęgnacja nie wydłuża się o więcej niż minutę. Zaraz po nałożeniu Ultimune moja skóra jest gotowa, by przyjąć krem lub makijaż. Bez efektu maski, bez błyszczenia. Efekt ekstremalnie szybki.
Jutro opowiem o walce jaką musiał stoczyć Ultimune - z kim i dlaczego? No i kto zwyciężył?
wordila jest offline Zgłoś do moderatora