[morwa]

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi i czekam na kolejne))))Może żeby było łatwiej to podam wiecej szczegółów: 164 cm wzrostu, + - 60 kg [w zależności od pory roku], oczy niebiesko-szare z domieszką zielonego. Włosy: trudno powiedzieć, trochę przypominają "mysi brąz", dużo ich, ale są strasznie cienkie i okropnie wypadają))Co do cery, to podobno śniada, letnia opalenizna trzyma się czasami i pół roku))Niestety, mam bardzo niskie ciśnienie i rano jestem blada jak trup, co przy nałożeniu różu daje efekt, jakby występowała w tanim filmie grozy trzeciej kategorii))))No i te wiecznie podkrążone oczy...http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gifMój największy problem polega na tym, że nie mam nikogo, kto mógłby doradzić, jakich konkretnie kosmetyków powinnam używać, jak dobrać podkład, puder, róż, jakie kolory mi pasują, jakich powinnam unikać, no i najważniejsze - jak się malować [chodzi o technikę])))Nie wiem też jak się ubierać, zarówno pod względem palety barw, jak i stylu - myślę, że pasowałaby mi tzw. "sportowa elegancja", ale w praktyce moje samodzielne zakupy kończą się raczej niewesoło)))To tyle na razie)))Jeśli wpadniecie na jakiś ciekawy pomysł, to piszcie!)))
Pozdrawiam serdecznie
P.S. Pani Grażyno, poszłam za pani radą i ścięłam włosy do linii brody - teraz noszę grzywkę na lewo i jest całkiem w porządku))))