[Savasana]

Napisane przez theorema

Kończę teraz zestaw krem i "serum" z Phlov i o ile "booster" do twarzy Mood'Fluencer super sobie radzi z podrażnieniami i koi cerę (nawet jak przesadziłam trochę z kwasem AHA/BHA...), to krem przy mrozach był zdecydowanie za słaby i używam Vichy, poza tym Phlov ma bardzo dziwną konsystencję. Jesienią i latem zdecydowanie lepiej mi się spisywał i to pod SPF. Teraz chyba zamówię Samarite Divine.

Na początku Niacinamide łączyłam z kwasem hialuronowym, bo właśnie miałam suche skórki, ale teraz praktycznie go nie używam bo już się przyzwyczaiła cera.

Od godziny szukam jakiegoś filmu albo krótkiego serialu na Netflixie i nie mogę nic znaleźć ciekawego, polecacie coś nowego? Poza "Cząstkami kobiety" bo to oglądałam z tych w miarę nowych.

Gambit królowej [emoji846]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz