[a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b]

[1=d367ac46e0892d17c68f092 28d580cb19a3ffdb6_5dcdeab 92d68d;87195652]

Jak to widzicie?[/QUOTE]

Że dziwna jest Twoja koleżanka


[1=d367ac46e0892d17c68f092 28d580cb19a3ffdb6_5dcdeab 92d68d;87195652]
powiedziała mi, że już od pierwszej naszej rozmowy zdecydowanie bardziej się do mnie przekonała, że nie żałuje tej decyzji i będziemy taki kontakt teraz utrzymywać. Rozmawiamy regularnie gdzieś po niecałej godzince dziennie. I taki stan rzeczy utrzymuje się od paru (2-3) tygodni. Raz udało mi się ją namówić na rozmowę wideo, nie było to łatwe bo jest wstydliwą osobą, ale udało się porozmawiać. Powiedziała, że będziemy to robić rzadziej, bo zwyczajnie się wstydzi, zwykle rozmowy głosowe są dla niej luźniejsze.
Później przyszedł czas, w którym powiedziała mi o tym, że przez najbliższe dni nasz kontakt zostanie zredukowany - przygotowywała swoją pracę (studia) i chciała wszystkie siły skupić na dokończeniu i poprawkach.
[/QUOTE]
A czemu to ona dyktuje warunki i określa tępo waszej relacji?



[1=d367ac46e0892d17c68f092 28d580cb19a3ffdb6_5dcdeab 92d68d;87195652]
Piszę do Was, bo biję się z myślami czy przy następnej rozmowie zapytać jej wprost czy coś się ostatnio zmieniło.. wspomnieć o swoim spostrzeżeniu.. Powinienem coś takiego robić??
[/QUOTE]

A jak chcesz się inaczej dowiedzieć co księżniczce w głowie siedzi?

[1=d367ac46e0892d17c68f092 28d580cb19a3ffdb6_5dcdeab 92d68d;87195652]
Tak, jak dotąd nie spotkaliśmy się w realu.. Wynika to nie tylko z odległości, ale z tego, iż ona sama od początku mocno sugerowała, że nie chce się z niczym spieszyć. Że potrzebuje się najpierw zaprzyjaźnić, a potem by wszystko szło jakoś naturalnie. Nie wydawało mi się w tym nic dziwnego więc nie pospieszałem niczego.
[/QUOTE]
Dwa miesiące to raczej spowalnianie znajomości. Im dłużej jesteście na 'łączach' tym bardziej utrwala się w głowie jakiś wyimaginowany obraz drugiej osoby. Potem pojawia się strach przed spotkaniem, bo jest duże ryzyko, że jednak nasz obraz zostanie obalony. No i koniec końców może się tak rzeczywiście stać.

[1=d367ac46e0892d17c68f092 28d580cb19a3ffdb6_5dcdeab 92d68d;87195652]
Kiedy podpytywalem o potencjalne spotkanie sugerowała, że może kiedy przeprowadzi się spowrotem do dużego miasta (po studiach chce zacząć pracę) i spotkać się dopiero w tym mieście.
[/QUOTE]
A kiedy te studia skończy? Za rok?


Mój wniosek - olej pannę. Ma jakąś fobie społeczną i robi Cię jak chce