[nattalli]

Napisane przez kasia86bgo

Niestety nie dostal miejsca w przedszkolu - wiec moja mama przylatuje, mam cicha nadzieje ze juz z nami w styczniu bo bum se poszla na intensywny kurs norweskiego 4razy w tygodniu.
A od sierpnia to na pewno juz pojdzie ;-) tylko jak slucham kolezanek co juz maja dzieci w przedszkolu to chce by byl jak najdluzej w domu - 1ciepky posilek w tugodniu, ty sama musisz mu zapewnic jedzenie na caly dzien jaki tam bedzie - plus tylko z tego taki ze bedzie mial stycznosc z jezykiem ;-)


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez kasia86bgo

z tym przedszkolem to jest 'bajka' - jedno mam zaraz przy przystanku na wyspie, drugie - gdzie chce zapiorytetować miejsce jest w centrum kolo mojej pracy. bo ja jeszcze w sumie nie wiem GDZIE będę mieszkała po wakacjach, chce się przenieść do centrum jakoś przed wakacjami, bym miała blisko do pracy a nie 45min w busie. a zgłoszenia trza dać do końca marca. a potem to nie wiem jak będzie na przykład z przejściem miejsca :/ eh, sama 'problemy'.


.

Hej. Tak tu czasem zaglądam i rzuciły mi się w oczy Twoje posty. A gdzie mieszkasz mniej więcej jesli można spytać. Pytam bo moi znajomi dali córeczkę do przedszkola we wrześniu i są strasznie zadowoleni zarówno jeśli chodzi o opiekę jak i posiłki, ogólnie wszystko w samych pozytywach komentują. A mala ich 3 latka ma, norweskiego szybciutko się uczy. Ja zastanawiam się jak to u nas będzie bo termin porodu mam za miesiąc, nie mam pojęcia czego się spodziewać bo to nasz pierwsze dziecko, ja tylko po angielsku mówię, mąż po norwesku nawet dość się dogaduje jest po dwóch stopniach więc jakoś mu to idzie. No i planujemy tac małą do przedszkola jak będzie miala z 1,5 roku co już teraz mnie przeraża. Bo nie wyobrażam sobie zostawić ją i wrócić do pracy, mam wrażenie że tyle ważnych chwil mnie ominie ;/