Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czy ta znajomość ma jeszcze jakies szanse? Czy on mnie znienawidził?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-12-19, 15:56   #1
beatriz00
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 31

Czy ta znajomość ma jeszcze jakies szanse? Czy on mnie znienawidził?


Hej, pół roku temu poznałam fajnego chłopaka, mieszkał w tym samym bloku, niech to będzie osoba A. Mieszkał z kolegą B, któremu się podobałam i A o tym wiedział (ja wtedy jeszcze nie wiedziałam). Z A. mieliśmy dobre relacje, gdy się widzieliśmy zawsze ze sobą gadaliśmy, czasem jedliśmy wszyscy razem wspólne posiłki w mieszkaniu tych chłopaków, spędzaliśmy wolny czas itp. Pewnego dnia zrobiliśmy imprezę (na której się upiłam). Razem z A znaleźliśmy się w jego pokoju, gadalismy cos o związkach więc zapytałam czy chciałby być ze mna, on powiedzial, że tak i chciałby mnie pocałować. Zaczęliśmy uprawialiśmy seks (podczas gdy B. pojechał odwieźć kolegę). A. chyba ma jakiś problem z wytryskiem, bo 'skonczyl' bardzo szybko. 'skonczyl' ponieważ ja nie widziałam tam żadnego dowodu. Podczas stosunku ja zaczełam mówić, że czuję się jak dziwka (bo nigdy nie zdarzył mi się taki przygodny seks). To go zdenerwowało i powiedział, że pogadamy o tym jutro, bo zaraz wróci B. i żeby to był nasz sekret to co się stało. Wróciłam więc do swojego pokoju, rano zauważyłam smsa od A. jak się czuję i czy już mi lepiej, odpisałam, że tak tylko będę się źle z tym czuć i że boję się ze przez to nasza relacja się zepsuje, odpisał, że z jego strony na pewno nie, bo nic złego nie zrobiliśmy. Następnie nie widziałam się z nim kilka dni, bo wyjechałam do rodzinnego miasta. Gdy wróciłam napisałam do niego czy możemy się spotkać i pogadać o tym co się stało, bo nie daje mi to spokoju. Na spotkaniu zapewniał mnie że każdy popełnia błędy i wyszło jak wyszło 'emocje, podniecenie alkohol itp., nie straciłas dziewictwa wiec chyba nic wielkiego', przeprosiłam go o to, ze powiedzialam o tej dziwce i dodałam ze to przez mojego ex, który tak mnie nazywał. Szkoda mu się mnie zrobiło i zrozumiał. Następnie powiedziałam mu, że chyba się w nim zakochałam, na co odparł, że to głupota się zakochiwać, gdy wiem, że on za 2 tygodnie wyjeżdza z kraju studiować za granicą. Zrozumiałam. Nasza relacja była prawie taka jak poprzednio do dnia, w którym byłam po małej imprezie z koleżanką (nie byłam pijana aż tak bardzo, dodało mi to tylko trochę odwagi, ale wiedziałam co robię). Stwierdziłam, że pójdę do mieszkania A. (B. był w pracy). Było późno, A. juz póbował spac, weszłam i zapytałam się czy śpi, odparł, że nie i co od niego chcę. Ja powiedziałam, że chciałabym jego. Znowu zaczęliśmy uprawiać seks, pytał się czy na pewno tego chcę, odparłam, że jesli już raz to zrobiliśmy to co za różnica. Tym razem również szybko skończył. Zadał pytanie co chcę od niego,a ja znów, że jego. Odparł, że to niemożliwe, bo on wyjeżdza na studia. W małym stopniu próbowałam wymyśleć na to jakieś rozwiązanie, ale stwierdziłam, ze to nie ma sensu tak kogoś namawiać. Następnie dodał, że szuka kogoś jedynie do seksu (ale zastanawia mnie, ze tylko na 2 tyg?). Powiedziałam, ze takiego 'związku' nie szukam. Był zdenerwowany, bo chciał iść spać, a ja mu zajmowałam czas i tak krótkiego snu (rano o 4 do pracy). Żałowałam, że tam wtedy poszłam, ale było juz za pozno. Relacje trochę się ochłodziły, mam wrażenie jakby przez kilka dni starał się mnie unikać, sam już nie mówił nawet cześć, chyba, że to ja zaczęłam do czasu aż wyjeżdzał. Wtedy zachowywał się nadal jak za dawnych czasów, pytał się co u mnie, jak się czuję itp. Wraz ze znajomymi odprowadziliśmy go na lotnisko, pożegnał się jak gdyby nigdy nic się złego nie stało. Nie piszemy do siebie (ja nie chcę sie juz narzucać, bo to byc moze pogorszyłoby i tak nadszarpniętą relację), on tez nie pisze. Jakiś miesiąc po wyjeździe usunął mnie z instagrama, ale zostawił na fb. Na insta często cos wstawiałam, na fb prawie nigdy. Gdy wstawię jakąs relację na fb to zawsze obejrzy.

Dodam, ze ja mam 23 lata, a A. i B. po 21. B. nigdy nie dwiedział się co stało się pomiedzy mna a A. i B. najchętniej chciałby ze mną chodzić.

Co o tym wszystkim myślicie jako osoby z boku? Co on może sobie mysleć? Czy myślicie, że mnie znienawidził i dlatego usunął mnie z insta? Czy myślicie, że mogłobyć tak, że A. coś do mnie czuł, ale ze względu na przyjaźń z B. nie chciał ze mną nic stworzyć?

Proszę o pomoc, nie znam się zbyt dobrze na relacjach, a nie mogę o nim zapomnieć chociaż próbuję, a minęły już 3 miesiące odkąd wyjechał..
beatriz00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując