[6007d5c0f676d2f478e53ddb9b0578e19bc7453a_5eb09e8463afa]

Napisane przez Wanilka5

Hejka mogę do was dołączyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej

Napisane przez Blanka132

Hej

Ja mam mało kosmetyków, też praktycznie tylko to, co w użyciu.
Czasami owszem, zdarzy mi się kupić 2 tusze do rzęs bo np. jest promocja 1+1, ale nigdy nie mam dwóch otwartych, jeden używam drugi chowam i otwieram dopiero wtedy, kiedy skończy mi się ten pierwszy.
Czasami jak tak patrzę na te youtuberki i ich białe toaletki z tą wieeelką szufladą to sobie myślę, że ja bym może 1/10 takiej szuflady zapełniła zgodnie z przeznaczeniem a reszta świeciłaby pustkami

Ja nie ogarniam ich toaletek
Moja siostra ma taką wielką szufladę pełną kolorówki i też jej nie ogarniam
Dla mnie to straszne marnotrawstwo, bo mając tyle podkładów czy cieni nie da się tego zużyć w czasie, prędzej się zepsuje. Chyba, że ktoś maluje jeszcze inne osoby.
Ja mam jakieś 30 buteleczek lakierów, jeszcze z czasów paznokciowej fascynacji i sporo mi już zgęstniało mimo małego zużycia, więc teraz mam postanowienie zminimalizowania ilości lakierów do 10-15 maks, bo i tak niezbyt często maluję, po co mi to

Napisane przez Blanka132

Jeśli chodzi o perfumy to mam podobnie jak z kosmetykami, najpierw zużywam jedne, a potem kupuję/otwieram następne Nie lubię psikać się raz jednym flakonikiem raz drugim bo nie lubię mixów zapachów na szalach, kurtkach, płaszczach i na wszystkich innych ubraniach, które nie piorę po jednym razie, a wiadomo, te zapachy przenoszą się i szczerze mówiąc to pod koniec dnia trzymają mi się lepiej np. na kołnierzu płaszcza niż na skórze

Ja mam zawsze dwa zapachy, jeden codzienny, a drugi na specjalne okazje. Lubię perfumy, ale obecnie trzymam się sprawdzonych, chyba, że dostanę coś w prezencie. Jeśli chcę spróbować nowości to zawsze ją dobrze sprawdzę przed zakupem, sama nie kupuję w ciemno

Napisane przez Aneta_maj2020

Czy któraś z Was kobietki się odchudza?

Ja najlepiej odchudzam swój portfel i konto w banku

Napisane przez tocopiekne

ja też


hej! dołączyłam dziś do okularnic

Napisane przez tocopiekne

wrażenia w porządku chociaż bałam się tego jak ognia, jakoś nie mogłam sobie siebie wyobrazić w okularach ale to pewnie kwestia kilku dni i się przyzwyczaję

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

aaaa, ale do zaparowanych przy gorącej herbacie się chyba nigdy nie przyzwyczaję!

Witaj po szklanej stronie paczadełkowej mocy
Ja kiedyś myślałam, że w okularach będę wyglądać jak debil, ale nic bardziej mylnego, ja wyglądam w nich poważniej i ładniej, a jak od miesiąca mam nowe oprawki to w ogóle bomba. Czuję się w nich jak milion dolarów
Ale zaparowywanie to zawsze będzie udręka, jeśli nie jeździsz komunikacją miejską to się ciesz


Blak Frajdeje to niech sobie wszyscy wsadzą w nos. Mimo, że pracuję w aptece to jednak w galerii handlowej i dzisiaj siadałam tylko wtedy gdy szłam do łazienki. Sajgon
Sama kupiłam tylko w Croppie zwykłą białą koszulę(bo kupowałam ją od dwóch lat już) i bluzę, bo bluza była ekstra, a łapała się na -40%, więc ekstra razy dwa.