[cava]

Jak sobie zrobić problem z niczego.
Oto i recepta: rozkminiać kwestię siwych włosów w czasach pierdyliarda odmian farb do włosów w kilkudziesięciu pierdyliardach kolorów.

Jak się ma odrost już 2 cm, to się nawet wcześniej kładzie znów farbę. Nie chcesz „chemii” to połóż jakąś eko.

Zresztą ludzie i tak nie interesują się aż tak bardzo twoim odrostami, żeby lupą tam kilka siwków wypatrywać i rozmyśkać czy masz w związku z tym 70 lat czy tylko 55.

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:50 ----------

Napisane przez la'Mbria

Po pierwsze- ZAZDRO! Marzę o naturalnych siwych włosach. Mam na razie dwa...i nie zanosi się na zmianę (A naturalne za ciemne żeby zafarbowac na siwo).

Ale...po latach eksperymentów udało mi się znaleźć możliwie tani i nie szkodliwy dla włosów sposób na uzyskanie zimnego odcienia brązu. Polecam ci, możliwe że zadziała na twoje siwki.

Czarny szampon z Joanny dla mężczyzn. Myje nim co 2-3 mycie, trzymam pianę najdłużej jak się da na włosach. Po spotkaniu włosy są dość suche więc olejuje je olejem z avocado wymieszanym z odrobiną żelu aloesowego (no.holika-holika). Super sprawa dla włosów.
Szampon kosztuje jakieś 7pln. Sprawdź sobie czy zadziała.


Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Ja zaobserwowałam, ze olejowanie szybciej ściąga kolor z włosów i przestaje on być świeży i zimny. Też używam zimnych brązów.
Ale farbuje normalnie raz w miesiącu farbą, wiec może przy Twojej metodzie kiedy częściej nakładasz barwnik to nie ma znaczenia.

I u mnie też w użyciu jest aloes i olej. Tylko ja daje do większej ilości żelu aloesowego kilkanaście kropli olejku rycynowego i tym nacieram włosy i skore głowy na noc. Oraz do odżywki splukiwalnej po myciu, dodaje 3-4 krople jakiegoś lżejszego oleju lub mieszanki olejów np z Rossmana i wtedy włosy które mam naturalnie cienkie i pierzace, są gładkie i lepiej się układają.
Nie mam cierpliwości do normalnego olejowania.