Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - ..::Dieta Plaż Południowych - część VI ::..
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-01-01, 17:29   #4826
Maggie_90
Wtajemniczenie
 
Avatar Maggie_90
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Z Internetu :)
Wiadomości: 2 306
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część VI ::..

Cytat:
Napisane przez IlonaP Pokaż wiadomość
Witam i ja
my byliśmy w domku sami tylko z dzieciakami, ale świetnie się bawiliśmy, Olka jest niezniszczalna, szalała do 1 w nocy, podobnie jak mama - jak poszłam ją uśpić to sama się też uśpiłam
dziś idziemy na obiad do teściów i to będzie ostatni wybryk świąteczny, potem będziemy grzeczni, oboje z mężem

Sylwia, jak już kiedyś pisałam, I faza nie jest po to by szybko schudnąć tylko po to by wyzbyć się tzw. głodu węglowodanowego, te 5kg to swoisty bonus, nie każdy tyle chudnie i nie za każdym razem
myślę, że kluczem jest to, jak bardzo niezdrowo się przed dietą odżywiało - jeśli jadło się dużo węglowodanów oczyszczonych, tłuszczy zwierzęcych i cukru to spadek wagi po przejściu na SB jest imponujący, jeśli natomiast były tylko małe grzeszki a ogólnie zjadało się zdrowe rzeczy czyli dużo warzyw i owoców, węgle złożone pełnoziarniste to ten spadek jest minimalny

mój jadłospis sprzed diety nie różnił się znacząco od SB, ważyłam tyle ile chciałam i to niedługo po ciąży, ale wskutek stresu "udało" mi się wpaść w błędne koło - bez przerwy byłam głodna, chciało mi się słodkiego, jak zjadłam to robiło mi się niedobrze więc musiałam zagryźć czymś konkretnym, potem znowu słodkiego i tak ciągle, efekt non stop jadłam a waga sobie rosła ja natomiast nie mogłam się zmobilizować do zrobienia czegoś z tym fantem mimo, że widziałam, że jest coś nie tak, byłam smutna, ospała, nic mi się nie chciało
po I fazie, niezbyt ścisłej przyznam, wyleczyłam się wreszcie ale sporo kg do odrobienia zostało i widzę, że na dodatek zwolnił mi metabolizm bo waga wskazuje praktycznie punkt wyjścia

Sylwia, do ćwiczeń potrzebne są węgle, inaczej tłuszczu nie spalisz, więc może przejdź powoli na II, wprowadź na śniadanie jakić złożony węglowodan i zobaczysz...
Szczęśliwego Nowego Roku
Niestety, ale wczoraj na Sylwestrze zastałam, uwaga: tylko paluszki, chipsy, ciastka, kanapki z masłem i serem, słodzone oranżady, soki i procenty Nawet wody mineralnej nie było, więc generalnie SB poszło się bujać, dzisiaj ponownie 1 dzień I fazy

To, co napisałyście wyżej dziewczyny strasznie mnie zmartwiło... Kurczę, mam 2 tygodnie na to, żeby wcisnąć się z powrotem w sukienkę, więc te 2 kg musze schudnąć niestety na chama, potem może lecieć powoli i trwale. Wcześniej też jadłam zdrowo, owsianki, ciemne pieczywo, chudy nabiał, tylko własnie miewam dośc często napady na słodkie... Może skoro trochę ćwiczę, a waga nie będzie lecieć, to lepiej będzie po tygodniu dodać jakieś węgle na śniadanie? Najgorzej mi bez owsianki i owoców, pomarańcze które uwielbiam leżą w kuchni i krzyczą wręcz: zjedz mnie!
__________________
Zapraszam na mój wątek wymiankowy- książki

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post47604606
Maggie_90 jest offline Zgłoś do moderatora