[triss_mm]

O to i ja coś dorzucę od siebie To kilka rzeczy, z którymi miałam problem na początku nauki szycia:

- odpowiednie dopasowanie naciągu i długości ściegu do konkretnego materiału (czemu na jednym ściąga a na innym jest luźny)
- jak przełożyć wykrój, np. z burdy na inne wymiary (dla mnie ich bluzka s to jak tunika do polowy uda)
- jak samemu zrobić wykrój (gdzie, co i jak zmierzyć, np. jak mierzymy długość rękawa - wiele osób naprawdę tego nie wie)
- podszywanie półokrągłych rzeczy, żeby się materiał nie marszczył, np. dekoltu
- wszywanie suwaka - pół suwaka wszyłam bez problemu, dlaczego 2 połowa się marszczy itp.
- może jakieś podstawowe wykroje na kołnierzyk, lub "pasek" doszywany do spódnicy, dlaczego spódnicę tniemy z koła, a nie na prosto
-jak nie chcemy mieć 1cm podszycia, tylko taki kawałek materiału (żeby szwu nie było widać) jak to wyciąć i jak to doszyć.
- wszywanie i wykrój rękawów - koszmar dla początkujących

A tak z innej beczki, jak ktoś jest z Radomia i okolic bardzo polecam sklep na ul. Żeromskiego. Mieści się w bramie po przeciwnej stronie niż galeria rosa/kosmos tak ok 100m w stronę fontann. Tą bramą można przejść pod urząd miasta. Wybór materiałów ogromny, ceny też są super (szyjąc w Lublinie, materiały kupowałam w Radomiu). I można taniej kupić końcówki belek.

A jeśli chodzi o kupno materiału najlepiej iść i pomacać osobiście, na zdjęciu nie będzie widać niefajnych dodatków.

A tego bloga też bym chętnie przeczytała i nauczyła się czegoś nowego. Bardzo bym prosiła o linka