[caroline19882]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87078259]Słuchaj to czy z kimś uprawiasz seks czy nie w ogóle nijak ma się do szacunku. Jeżeli koleś miałby cię przestać szanować przez 'intymne sytuacje' czy to nie uważasz, że powinien też przestać szanować siebie? Przecież też w nich uczestniczył. Dla mnie to chora sytuacja. Niby się z przyjaźnicie. Łączy was jakieś bliżej nieokreślone czynności seksualne, a boisz się z nim porozmawiać? Czemu nie wyznasz mu swoich uczuć? Przynajmniej będziesz miała jasność. A tak tkwisz w dziwnym układzie, który cię niszczy. To nie jest przyjaźń, więc przestań się oszukiwać i wyjaśnij sprawę albo w ogóle daj sobie spokój z tym kolesiem, bo jedyna rzecz, która ujmuje ci w tym momencie godności to fakt, że pozwalasz się tak komuś traktować. On nie jest w porządku wobec ciebie, ale może się usprawiedliwiać, że myślał, że taki układ ci pasuje, więc w twoim interesie jest teraz jasno określić swoje oczekiwania wobec waszej relacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
To wszystko nie jest takie proste jak sie wydaje.On tez nie jest taką osobą jak go opisujesz.Ale masz racje że powinnam z nim porozmawiać,nie chodzi mi od razu o związek bo jest mi dobrze tak jak jest,ale chciałabym czasami pójść z nim do łóżka....niby to takie wszystko proste,moze blokuje go to że razem pracujemy...albo że jest ode mnie sporo starszy...tego niewiem