2014-01-16, 12:37
|
#33
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych part II
Cytat:
Napisane przez Anoula
u nas w rodzinie zawsze panuje przekonanie, że lepiej, żeby było więcej niż żeby ktoś miał być głodny (i to nie tylko na weselach) i choć sama uważam, że 5 dań, dwa desery (z reguły lody i tort), zimna płyta i ciasto to za dużo, bo nie jest się nawet w stanie wszystkiego spróbować. Bywało tak, że przymierzałam się do wiejskiego stołu, a tu zapowiadają ciepłe danie- to wolałam spróbować choć ciepłego. My jak na razie mieliśmy tylko skromne przyjęcie po cywilnym a i tak mnóstwo jedzenia z zimnej płyty zostało, a mieliśmy tylko obiad (dość spore porcje były), lody, tort i zimną płytę. Nie zdecydowaliśmy się na dodatkowe ciasta i drugie ciepłe danie i dobrze bo przy tak krótkim przyjęciu jak nasze to by było za dużo, sami goście tak mówili.
Myślę, że tak jak pisałyście ilość jedzenia należy dostosować do długości imprezy.
|
Dokładnie, trzeba znaleźć złoty środek.
Ja też nie lubię jak co chwilę trzeba przerywać zabawę i znowu siadać za stoły, pomimo tego, że nie jestem głodna. Zdarzyło mi się właśnie bywać na weselach, gdzie tych ciepłych dań było za dużo i w związku z tym były podawane często.
|
|
|