Hej, kobietki!
Przychodzę do Was z nietypowym kolorem.
Jestem po kilku farbowaniach tonerem La Riche Directions w kolorze Tulip. Pierwszy raz dopuściłam do znacznego sprania koloru i efekt tak bardzo mi się spodobał, że rzucam intensywny róż w kąt.
Jednak tu jest mały problem. Wiadomo, jak spierają się tonery - dość nieregularnie i nieprzewidywalnie. Jak na razie wspomagam się maseczką z gecjaną i kolor pozostaje bardzo ładny, ale boję się, że niedługo spłucze się całkiem albo, co gorsza, tylko na niektórych pasmach.
Stąd moje pytanie - znacie jakieś farby, inne tonery, które na rozjaśnionych (ale delikatnie, nie na biało - naturalnie mam dość jasny blond) włosach dadzą efekt pudrowego różu? Mieszanie odrobinki mojego tonera z dużą ilością maski nie daje efektu, kolor i tak wychodzi intensywny.
Aktualnie mam kolor podobny do tego w załączniku (krótsze włosy), chciałabym zostać w miejscu bądź iść w stronę zdjęcia drugiego.
Próbowałam obfocić moje włosie, ale kolor wyszedł zupełnie inny, niż w rzeczywistości, więc dałam spokój