[pattricia]

Napisane przez Aniela66

Na jakiej podstawie wykluczono u Ciebie endometriozę? Miałaś laparoskopię?
Nie muszę chyba mówić, co ja bym robiła na Twoim miejscu, bo ja byłam na Twoim miejscu i odstawiłam antykoncepcję hormonalną. Proponowano mi trójfazową, ale nie chciałam. Chciałam jeszcze spróbować z dwuskładnikowymi pigułkami. Potem po prostu stwierdziłam, że lepiej odstawić. Po pół roku chciałam zrobić pierwsze badania, ale dosłownie zabroniono mi chciałam nawet iść prywatnie, ale żaden lekarz nie chciał mi powiedzieć, co mam zrobić ani w jakim dniu cyklu. Super, naprawdę.

Nie miałam laparoskopii ale objawy endometriozy są bardzo charakterystyczne. Przede wszystkim silne bóle przed i podczas okresu. Mnie nigdy nic nie boli. Nawet nie wiem że mam okres. Mogę nawet sporty uprawiać. Jeśli chodzi o badania hormonalne, to niestety jestem w takim wieku, że może już się zaczynać okres przed menopauzą. Mam wprawdzie 40-ści ale jajniki mogą już powoli zacząć "strajkować". I to wg mojego lekarza stanowić może przyczynę. Ale niestety prawda jest taka, że lekarze w kwestiach "trudnych przypadków" nie potrafią prawidłowo postawić diagnozy. nie potrafią nawet zlecić odpowiednich badań. Ja też chodzę prywatnie i nic z tego nie wynika, tyle że zamiast 5 minut on poświęca mi nawet godzinę. Trzeba chodzić i szukać aż któregoś "olśni". Jutro będę z nim rozmawiać, zobaczymy co mi powie. Problem polega na tym że nie mam też ochoty rezygnować z hormonów ze względów antykoncepcyjnych. Dzieci absolutnie nie chcę już mieć, inne środki są albo mniej skuteczne albo kłopotliwe w użyciu. Spirala w ogóle u mnie odpada ze względu na te krwawienia .