Dot.: Aktualne wydarzenia w kraju i na świecie - dyskusje, komentarze, luźne wnioski,
Ale śmieszki śmieszkami, niemniej ja tam widzę o wiele więcej pozytywnych skutków tego, że marsze są niż gdy ich nie było. Podobnie jak ogólnego zwiększenia widoczności osób LGBT. Bo tak, doskonale pamiętam czasy kiedy nawet parada w warszawie dopiero sie rodziła. I pamietam doskonale uwalenie ustawy o związkach partnerskich, TVN-u smieszkującego z zatrzymywanego Biedronia, przechodzenia publicznych tekstów o tym, że tylko pe**ły noszą kolorowe skarpetki i regularnych sytuacji gdzie słyszałam od księzy że homoseksualizm to choroba. To oczywiscie nie tak, że wszystkie z powyższych negatywnych zjawisk zaniknęły (zwłaszcza przy hossie na nacjonalizm i zwiekszeniu oblężonej twierdzy w kościele), ale pierwszy raz w kraju widać kolejne i kolejne tąpnięcia pokazujące, że jednak cos się zmienia i idzie w lepszym kierunku.
|