[Nereiade]

Cześć dziewczyny!

Sprawa wygląda tak: jestem osobą w wieku, hm, "rozpłodowym" (25 lat). Nie chcę was zanudzać, więc powiem wprost: w moim życiu nie ma--i nigdy nie będzie--miejsca dla dzieci. Jako że środki antykoncepcyjne albo zawierają hormony, albo są w inny sposób upierdliwe, zaczęłam na serio zastanawiać się nad ukręceniem łba mojej płodności i pójściem pod nóż, bo na cholerę mam się faszerować hormonami albo obklejać plastrami skoro mogę pozbyć się problemu raz na zawsze?

Niestety, w Polsce tego rodzaju zabiegi są albo uznawane za nielegalne, albo cholernie trudno znaleźć lekarza skłonnego je przeprowadzić, zwłaszcza jeżeli pacjentka nie miała nigdy dzieci. Stąd moje pytanie do was: czy istnieje sposób żebym ja, dwudziestopięcioletnia obywatelka Polski, mogła zostać poddana legalnemu zabiegowi sterylizacji w innym kraju? Najbardziej interesuje mnie histerektomia częściowa (bo po cholerę mi macica, jak jej jedyną rolą jest uprzykrzanie mi życia raz w miesiącu?) oraz stare dobre podwiązanie jajowodów. Wiem, że istnieje coś takiego jak turystyka medyczna, ale zupełnie nie mam pojęcia jak się za to zabrać. Będę wdzięczna za wszelką pomoc.