Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Rozstanie z facetem, część XL.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-03-29, 11:10   #4132
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XL.

Cytat:
Napisane przez pustamiska Pokaż wiadomość
O swoim problemie powiedział po ponad roku. Przez ten czas słuchał jak obwinialam siebie i udawał głupa że wcale nie mamy problemu! Rozdrapałam swoje kompleksy mimo że świetnie wtedy wyglądałam, dodatkowo był moim 2 partnerem lozkowym myślałam że robię może coś totalnie źle że nie potrafię i to go zniechęca. Próbowałam się zmienić starać bardziej... Zawsze wszystkie niepowodzenia w łóżku traktowałam jako swoją winę.

Nie jest między Nami dobrze... Trzeba się było trzymać tego rozstania bo chyba niepotrzebnie to przedłużamy. Nic się nie zmieni on nic nie zmieni... A serio ten temat mimo że wszystko inne jest ok, tego nie da się odpuścić
Dobrze Cię rozumiem. Zastanawianie się, dlaczego chłopak przed 30stką nie staje na głowie, żeby móc uprawiać seks ze swoją dziewczyną... Tym bardziej, że mieszkają razem, mają ku temu komfortowe warunki... I tym bardziej, że na każdym innym polu jest super i kobieta cały czas pokazuje, że go kocha, akceptuje, pożąda. Bardzo to ciężkie.
Widzisz, oni przez długi okres czasu pozwalali (u Ciebie pozwala nadal) na wypalanie naszego poczucia kobiecości. I nic sobie z tego nie robią. Czy to jest w porządku? Ja mojego eksa bardzo chciałam wspierać, ale do tego trzeba dwojga. Moimi chęciami nie udało się mu pomóc. Muszę zaakceptować, że on po prostu nie chciał tej pomocy. Nie wiem, co siedzi dokładnie w jego głowie, ale nie chciał.
Życzę Ci dużo siły! Nie namawiam do niczego i nic nie radzę, bo to bardzo ciężkie tematy. Ja osobiście nie rozważałam w ogóle rozstania, bo eks odpowiadał mi na każdej innej płaszczyźnie i przeżyłam z nim wiele fantastycznych chwil i uwielbiałam go jako człowieka. Więc chciałam walczyć, żeby uporał sie ze swoim problemem i kompleksem. Wyszłam na tym, jak wyszłam.
Zostawię Ci pod rozwagę jedno zdanie, jakie usłyszałam od życzliwej mi osoby, gdy zwierzyłam się jej po rozstaniu z tego problemu i mówiłam, że nie rozumiem, jak taki dobry chłopak mógł sie tak paskudnie zachować: "On może i był dobrym chłopakiem, ale nie był dobrym mężczyzną i partnerem".

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Oczywiście tam pisal że "od września się stara ..." i wkurza mnie to rozróżnianie od kwietnia do września i od września do stycznia.
Bo związek się buduje od początku, a nie od jakiejś daty, w której wychodzi na jaw równoległa relacja.
Ale w sumie sama widzisz, że on nawet to przyznał, że jakieś tam starania ma od września. Sam to napisał. A związek oczywiście był już wcześniej, więc sam innymi słowy wskazał, że wcześniej to się nie starał.
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora