[dedede]

w załączniku zdjęcia z dzisiaj
"ryj" i "oko" pilinguję zgodnie z zaleceniami dr + masowanie szorstką gąbką podczas kąpieli
przez to "ryj" jest zaczerwieniony (foto po pilingu)
"oko" ma wciąż miejscami strupki

wczoraj miałam zabieg na mniej więcej połowę tatuażu na brzuchu - tribal wypełniony na czarno, kilka warstw wypełnienia
żeby nie doprowadzić do głębokich poparzeń i w konsekwencji do blizn, zostało zrobione na początek "symbolicznie" małą mocą i dużą plamką
już to wystarczyło, aby powstały potworne bąble (dobrze że dr mnie nie posłuchała i nie zrobiła mi całego tatuażu, tylko pół - bym chyba dziś zdechła)
dołączam foto - także foto obszaru usuwanego sprzed wczorajszego zabiegu (te obszary "w kropki" to miejsca gdzie wcześniej była robiona próba laserem - czy zadziała)
ten tatuaż będzie poddany wielu zabiegom - mam tego świadomość
ale dzięki rozłożeniu tego w czasie jest realna szansa na usunięcie go bez blizn

pamiętajcie, że usuwanie tatuaży to nie zabieg - ale cały proces, cykl zabiegów, gdzie trzeba uzbroić się w cierpliwość i dbać o tatuaż po zabiegu - inaczej powstaną blizny
usuwajcie tatuaże tylko wtedy, kiedy autentycznie stanowią one dla was problem - nie na zasadzie kaprysu "bo mi się znudził i mnie wkurza"
to długi, bolesny i kosztowny proces - bardzo rzadko nie pozostawiający śladu

ja mam wciąż tatuaż pod opatrunkiem (foto robione podczas zmiany opatrunku) - gaza nasączona olejem z rokitnika, zgodnie z zaleceniami dr

Ewa - to pytanie musisz zadać w Ctl, ja nie jestem specjalistą - zadzwoń i spytaj
dziękuję za życzenia - tatuaż z brzucha będzie mój jeszcze pewnie przez 2 lata - w związku z dokładnym wypełnieniem na czarno i bardzo dużą powierzchnią
cóż, za głupotę się płaci - czasem słono