Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak zrewolucjonizować swoje życie...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-08-23, 13:38   #1
elsi
Zakorzenienie
 
Avatar elsi
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
Question

Jak zrewolucjonizować swoje życie...


...by Mrożek

"W moim pokoju łóżko stało tu, szafa tam, a między nimi stół.
Aż mi się to znudziło. Łóżko postawiłem tam, a szafę tu.
Przez jakiś czas czułem ożywiony prąd nowości. Ale po pewnym czasie – znowu nudę.
Doszedłem do wniosku, że źródłem nudy jest stół, a raczej jego niezmienne, środkowe położenie.
Stół przesunąłem tam, a łóżko na środek. Niekonformistycznie.
Ponowna nowość ożywiła mnie ponownie i póki trwała, godziłem się na niekonformistyczną niedogodność, którą spowodowała. Bowiem teraz nie mogłem sypiać twarzą do ściany, co zawsze było moją ulubioną pozycją.
Lecz po pewnym czasie nowość przestała być nowością, a pozostała tylko niedogodność. Wobec tego łóżko przesunąłem tu, a szafę na środek.
Tym razem zmiana była radykalna. Bowiem szafa na środku pokoju to więcej niż nonkonformizm. To awangarda.
Lecz po pewnym czasie... Ach, gdyby nie ten „pewien czas”. Krótko mówiąc, nawet szafa na środku pokoju przestała mi się wydawać czymś nowym i niezwykłym.
Należało dokonać przełomu, powziąć zasadniczą decyzję. Jeżeli w określonych ramach żadna prawdziwa zmiana nie jest możliwa, to należy wyjść poza te ramy całkowicie. Kiedy nie wystarcza nonkonformizm, kiedy nie skutkuje awangarda, należy dokonać rewolucji.
Postanowiłem spać w szafie. Każdy – kto próbował spać w szafie na stojąco – wie, że taka niewygoda w ogóle zasnąć nie pozwala, nie mówiąc o omdlewaniu stóp i bólach kręgosłupa.
Tak, to była właściwa decyzja. Sukces, pełne zwycięstwo. Bo tym razem nawet „pewien czas” okazał się bezsilny. Po pewnym czasie nie tylko nie przyzwyczaiłem się do zmiany, czyli zmiany pozostała zmianą, lecz przeciwnie, odczuwałem tę zmianę coraz silniej, ponieważ ból wzmagał się z upływem czasu.
Wszystko byłoby więc jak najlepiej, gdyby nie moja wytrzymałość fizyczna, która okazała się ograniczona. Pewnej nocy nie wytrzymałem. Wyszedłem z szafy i położyłem się na łóżku.
Spałem trzy doby. Po czym przesunąłem szafę pod ścianę, a stół na środek, bo szafa na środku mi przeszkadzała.
Teraz znowu łóżko stoi tu, szafa tam, a między nimi stół. Gdy dokucza mi nuda, wspominam czasy, kiedy byłem rewolucjonistą."
elsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując