[Sophe]

Napisane przez Rybiorek

dziwie sie ze jeszcze tego nie zrobilas, wprawdzie nie wiem czy testy wykaza wiele ale wiem ze dobry vet bedzie probowal przynajmniej droga eliminacji, choc jak dobrze trafisz szybko cos ustali

no widzisz, sama się dziwię, ale ilez można zmieniać? To będzie już z 10 weterynarz, spoko...

Napisane przez Rybiorek

i jeszcze jedno, jesli to alergia pokarmowa to nie da sie tego stwierdzic tak szybko, jedno opakowanie, drugie opakowanie i bec juz wiemy

moze ktos pamieta Sonie, kotke Moniki, Sonia zostala przywieziona do mnie do Irlandii przez Monike, moj vet juz po przeczytaniu papierow Soni postawil na alergie pokarmowa (w Polsce veci leczyli ja na watrobe i nikt nie chcial nawet rozwazyc innej opcji), kotka przyleciala i zrobil jej badania, zalecil diete i... kotka musiala u mnie zostac 3 miesiace i byc na tej scislej diecie (i nawet zawiozlam na uniwersytet gdzie miala dodatkowe badania), w tym czasie kilka razy miala cos co przypominalo atak choroby, mialam zalecenie pisac kiedy, po czym itd i vet powiedzial mi ze to czesc procesu oczyszczania organizmu i mam sie nie martwic

Te 3 miesiace byly potrzebne bo tyle trwa przetrawianie przez kota pokarmu, jak kot cos zje to dopiero po 3 miesiacach (ok 12 tyg) to cos wychodzi z kota

Takze zdecydowanie inny vet plus mozesz na wlasna reke zrobic analize porownawcza karm ktore jadla i tej po ktorej sie nie drapie (excel sheet moze pomoc, nie chodzi o analizowanie skladnikow pod wzgledem co robia tylko jakie sa a jakich nie ma, moze sama do czegos dojdziesz)

raz była 3 miesiące na karmie z indyka, wspaniale reagowała, radościom nie było końca.
Nagle, jak zawsze, zaczęła się jazda z drapaniem.
Moje podejrzenia są takie, że jak kupuję kolejne partie, np właśnie po tych 3 miesiącach, producent być moze zmienia coś w składzie, na co ona reaguje, bo jak inaczej to wytłumaczyć?
Zawsze jest tak samo, odkąd ją mam.
Na początku reaguje dobrze, karmę ma około 2,3 miesięcy. Kupuję to samo, wsypuję, ona zjada i zaczyna sie po około godzinie jatka. Wpadam w panikę i jestem w szoku, bo co mogę innego?
Z moich notatek tak wynika. Tak najczęściej objawia się jej alergia.
Obecnie jest tak:
Dostaje nową karmę hills, po zjedzeniu nie drapie się, po 4h też nie, ale od czasu do czasu wieczorem jest tak zwany długotrwały atak drapania, z moich obserwacji.
Ale wnioskuję, że swędzi ją strup, ten, który się goi najdłużej ze wszystkich, po tych cudownych wizytach u weta i szprycach.
Strup ją swędzi, drapie się, wczesniej strup zrywała, ranę pogłębiała, teraz nie ma jak, bo ma jakiś kołnierz plastikowy i drapie się po nim.
Sierść po tej karmie jej pięknie lśni, cała jest błyszcząca wręcz, wygląda przepięknie. Tylko się drapie
Grzybica wykluczona.