Witam.
Mam dość osobisty problem. I tak wiem, że pewnie wiele wątków było na ten temat i jak poszukam w internecie to też jest mnóstwo - z tym, że ja już je przeczytałam i nie wiele to wniosło
Dlatego piszę tutaj konkretnie o swoim problemie.
Od poczatku jak zaczęłam depilację to mam same problemy - włoski odrastają ekspresowo, są mocne i ciemne. Nawet po regulacji brwi mam czarne kropki - widać odrastające nowe włoski.
Ale największy problem mam z okolicą bikini. O plaży to ja już nie myślę, bo nie robią tak długich spodenek do bikini
u mnie każda depilacja kończy się tym samym - pojawiają się krostki - są wypukłe, przezroczyste; wrastające włoski to też standard. Próbowałam kremami do okolic bikini - nie usuwal wszystkich, po 2 dniach odrastały i stan zapalny.
Po depilatorze to samo + wrastanie.
to zaczęlam golic maszynka - podraznione + znowu krostki z płynem surowiczym a potem z ropa.
Cała okolicę bikini mam już usianą bliznami po "dłubaniu"; co mi trochę przyschło na słoneczku to jak przyszły upalne dni to znowu dużo tych krost.
Ja nawet w bieliznie wstydze sie chodzic.
a Najgrosze ze jestem mloda, mam dopiero 25 lat
a to mnie tak dobija.
Zadne maści cynkowe nie pomagają, sudocrem tez nie, masc dla dzieci z tlenkiem cynku tez nie, tormentiol tez nie.
Nie wyprobuje drogiej masci bo po 1. zwyczajnie mnie na nia nie stac teraz, a po 2. jesli ktos mna pokieruje co i jak zeby wyprowadzic ta skore to moge kupic.
Piszę na forum w akcie desperacji.
Jeśli mogłaby Pani coś zasugerować, wymyślić to błagam o pomoc!!
Pozdrawiam