Dot.: Wrastający paznokieć - wątek zbiorczy
Zabieg wykonywał lekarz dermatolog. Polega on na usunięciu wrastającego fragmentu paznokcia i ziarniny, która wytworzyła się na wale paznokcia - u mnie była już baaardzo duża, nie mogłam normalnie chodzić. Rana goi się nieco ponad tydzień. Zabieg jest przeprowadzany na znieczuleniu miejscowym, nie jest nawet nieprzyjemnie, bo nic się nie czuje. Dla mnie to była już ostatnia deska ratunku. Podolog mi nie pomógł a wręcz zaszkodził - po wizytach został mi potężny stan zapalny. O zabiegach chirurgicznego usuwania paznokci, wycinaniu klinowym i innych atrakcjach nie wspomnę, bo mam dreszcze na samo wspomnienie. Reasumując: polecam. Minusem jest jedynie cena - w Warszawie zapłaciłam 500 zł za zabieg i konsultację. A, i co istotne, nie ma znaczenia czy masz stan zapalny i jak jest zaawansowany, zabieg i tak można wykonać.
__________________
Nec habeo, nec careo, nec curo
|