Napisane przez NeverGoodEnough18
Ja to ogólnie już metlik mam co z tymi karmami bo wszyscy pisza inaczej. Dużo ludzi daje kotom suchą karmę, a niektórzy wzbraniają się przed nią. Ja tam daje kotu co lubi. Mam kotka z legalnej hodowli i ostatnio mój też zaczął wybrzydzać, np. takiej Cosmy, Macsa czy Catza nie zje puszki, no nie ma mowy, mogę dolewać wody, rosołków a on i tak tego nie tknie ! Uwielbia za to filetówki, Applaws, Schesir, Porta 21, nawet filety z catza czasem zje, karme dostaje suchą też z firmy Purizon. Kontaktowałam się w tej sprawie ostatnio z babeczką z hodowli z której mam kota i mówię jej, że mój kot uwielbia uzupełniające, pasztetów nie je i dostałam odpowiedź, że mam mu dawać to co lubi, jeśli coś je i smakuje mu to przecież nie będę mu zmieniać na coś czego nie zje za chiny ! Witaminy ma w karmie suchej do tego suplementuje go VetoMune, tzn. dawałam mu jak tylko do mnie przyjechał, teraz musze ponownie zakupić te witaminy na okres jesienno- zimowy, kurcze niektórzy dają kotom whiskasy jakieś najgorsze i te koty to jedzą i żyją, a tutaj wymyślanie, no skoro on nie zje karm typu macs i innych polecanych nie uzupełniających to przeciez nie będę go głodzić i te filetówki będę mu dawac skoro je je. Uwierzcie, ja wydaje na karmy 500 zł miesięcznie, po prostu dogadzam mu do d*py jak mogę, kot ma jak w raju bo i z macsa miał i puszki rózne smaki i saszetki i tego nie jadł, dolewanie wody, rozdrabnianie w ogóle nie pomagało, wąchał i odchodził. Teraz zmieniłam mu suchą Purizon Kitten na Purizon Adult z jagnięciną i ryba bo i tego kitten już nie chciał jeść dlatego zmieniłam mu smak, oczywiście stopniowo dosypywałam trochę żeby nie dostał rewolucji. No naprawdę nie wiem jak mam kota przekonać do tych pasztetów w puszkach typu macs, jeśli ktoś ma rady wysłucham ale ja już rozkładam ręce.
|