Dot.: Proszę o poradę :)
Co do tego, że od połowy studniowki nikt się nie patrzy to pewnie racja ale ja cuzje, ze bede w takim stresie ze juz na początku bede sie swiecic jak choinka Poznanie jego rodziców, znajomych ktorych zobacze pierwszy raz na oczy i sam on.. przejmuje się tym za bardzo, ale co poradzić najlepszym lekarstwem na to wsyztsko będzie to, że będe się dobrze i atrakcyjnie czuła - dodaje mi to odwagi dlatego tak przywiązuje do tego wagę.. może ktoś mnie rozumie.. :p
__________________
"Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz, dlaczego."
|