2007-02-08, 14:40
|
#5
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 422
|
Dot.: Fryzura na dyskotekę:( Piomocy
Co prawda jak ja chodzilam na szkole dyskoteki, to troche czasu juz minelo ale teraz chodze na "normalne" imprezy i mam kilka niezmiennych wariantow uczesan
* wlosy wybrzone pianka (nat mam proste) i wysuszone tak wtedy maja mega objetosc i grzywka do tego taki artystyczny nieład
* opaska na włosy i wyprostowane cale
* kucyk wyyyyyyysoki i lekko natapirowana grzyweczka
* gładko zaczesane włosy, opaska i dużo wosku
No bo po co sie meczyc z fryzurami na dyskoteke, jeśli i tak za gdozine rozwali sie w tancu? Poza tym, gdybym miala na kazda dyskoteke (knajpe,osiemnastke...) chodzic do fryzjera to bym juz niezly debet miala ale rozumiem ze chcesz łądnie wyglądać, może to jakaś wyjątkowa dyskoteka to jesli tak to fryzjerka sama cos Ci dopasuje Jak ja sie czesalam u fryzjerki (na urodziny faceta, dosc duza impreze ) to mnie ładnie uczesała:wlsoy z przodu z grzywka tak ulizala, pospinala, a reszte tak wymodelowala, że miałam niesamowitego push upa na głowie
__________________
A jednak, zakochałam się...
|
|
|