Dot.: Problem z rodziną męża - głośne dziecko
[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88691574]A planują w ogóle kiedyś zacząć uspołeczniać to półdzikie dziecko ? Może ona ma jakieś zaburzenia ? Nie wiem, ze spektrum autyzmu ?
Szok, co piszesz. Unikałabym jak morowego powietrza i nie tyle samego dziecka, co jego głupich rodziców.[/QUOTE]
Nie ma zaburzeń, to bardziej charakter i brak utemperowania. Mój mąż zgadza się ze mną, próbował nawet interweniować. Nie wiem co to do zrobienia, żeby w ogóle tam nie jeździć, bo teściowie na pewno zapytają dlaczego, będą się dopominać. A prawdy nie powiem, bo się obrażą. To ludzie którzy nam pomagali, mąż nie chce też psuć stosunków z bratem i chrześniaczką.
|