Tymi ćwiczeniami można właśnie pomóc główce zejść i ewentualnie dziecku obrócić się pleckami do Twojego pępka. U mnie podziałało, chociaż nie wiem oczywiście na ile sama by się tak nie ustawiła, gdybym nic nie robiła
Skakanie na piłce nie zrobi instant krzywdy raczej, ale obciąża dno miednicy i zwiększa tłocznie ciśnienia w jamie brzucha. Ogólnie bardziej tobie może zaszkodzić niż dziecku, chociaż pierwszy odruch na tej piłce to skakanie rzeczywiście
Możesz też w pozycji na boku, nogi zgięte w kolanach rolować jedną nogę na piłce i prostować. Na koniec serii przytrzymujesz nogę w powietrzu jak najbliżej swojego boku, to otwiera fajnie miednicę.
Za to te wszystkie które angażują mięśnie brzucha wg mnie masakrują brzuch
To też mam
ale dodatkowo u mnie jakby każda kostka w miednicy się ruszała. Gin twierdzi, że to normalne, bo relaksyna powoduje właśnie rozejście się połączeń międzykostnych, żebym mogła wypchnąć dziecko. I rzeczywiście te kości się jakby nie trzymały kupy. Fizjo to nam nawet pokazywała taki model miednicy z tymi właśnie zasznurowanymi kośćmi i jak to się rozciąga. To było mega mroczne dla mnie wtedy...
A spojenie tak stricte to boli gdzieś w okolicach wzgórka łonowego. To też zaliczam