[Chatul]

Napisane przez Hultaj

nie zapominaj, że w praktyce mamusia jest tylko jedna a żon może być więcej.

Ja podziękuję za faceta, który ma takie poglądy Niech od razu mnie na nowszy model wymieni

Myślę, że sporo kobiet musi robić dobrą minę do złej i gry i nie czepiać się teściowej tylko działać ogródkiem

Może i sporo kobiet musi, nie wiem. Ja w każdym razie nie zamierzam czegoś takiego robić. To nie na moje zdrowie. Wykończyłabym się w trybie przyspieszonym. Nie wiem zresztą czy w ogóle chciałoby mi się walczyć o faceta, który nie ogarnia, że jego mamusia nim steruje. Co to za frajda być z takim? Do końca życia miałabym się użerać z jego mamusią i to jeszcze tak, żeby facet nie zobaczył, bo się na mnie obrazi? Mowy nie ma, za bardzo cenię sobie swoje zdrowie emocjonalne.
Tu przypominam, że wypowiadam się w punktu widzenia kobiety niezamężnej i przede wszystkim — bezdzietnej.

nie wiem, dlaczego czepiacie się Lajli, wyraźnie napisała, że przerobiła x-rozmów ze swoim facetem, oficjalnie rację jej przyznawał a koniec końców kamuflował się z pomyslami teściowej i pretensje do żony wbijane przez matkę lansował jako swoje własne.

Ja bym czegoś takiego nie wytrzymała. Ale to ja, ktoś inny może sobie dawać radę z taką sytuacją.