[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez cava

Ja mam jeszcze do kompletu wielko doope w rozmiarze juz ponad 90 :/, czego nikt nie może pojąć gdzie te cm, skoro z przodu biodra wąskie jak u nastoletniego chłopca.

od sztangi poszło mi w cm powyżej obwodu stanika. (Plecy na wysokości łopatek (?) i barków) mi się tak rozeszły ze wszystkie sukienki z nierozciągliwych materiałów za ciasne w ramionach i do wywalenia. :/

I stopy mi się chyba powiększyły, ale to raczej jeszcze od biegania.


Masakra.
I ja się jeszcze dziwię, że każdy ciuch niosę do krawcowej na przeróbki, bo jak pasuje gdzieś, to nie pasuje wszędzie indziej a w czymś chodzić trzeba.

Ja nawet nie wiem ile mam centymetrów w tyłku, ale wiem jedno - każde ubranie, czy to stanik, czy jakiekolwiek inne, muszę mieć z czegoś rozciągliwego, bo inaczej kaplica. Za dużo się wiercę Może być ewentualnie luźne, tak jak np. stroje do sztuk walki, ale w przypadku staników pozostaje mały, ale mimo wszystko rozciągliwy obwód.