Dot.: Ploteczki, plotusie - staraczki i mamusie
Kas, ja to jak babcia na emeryturze Pojemnik sobie założyłam, do którego sobie pastylki (jak to babcie mówiły) wsadzam, żeby nie brać czegoś podwójnie a innego nie pomijać :P Wit C, E, D, Selena, metafolin, omega 3, magnez. Rano Neoparin, wieczorem dwa Acardy. Plastry, a jakże , trzy co trzy dni. Viagra. I do tego tradycyjnie Estrofem.
Kazała mi jeszcze jakieś fertile care, ale mam już w doopie. I tak zapomniałam kupić
Gryzia, udanej randki
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej.
Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają".
|