[parallel_roads]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88144519]To mnie dziwi:
https://kultura.gazeta.pl/kultura/7,...l#s=BoxOpImg10[/QUOTE]

Mnie nie. Świadomość bardzo się zwiększyła na przestrzeni ostatnich 30 lat, JKR jest osobą publiczną, ma ogromną fanbazę. Wypuściła tweeta, który jasno sugerował, że osoby trans i niebinarne nie istnieją, co spotkało się słusznie z krytyką jej fanów. Zamiast zwyczajnie przeprosić, laska postanowiła dalej w to brnąć, w dodatku przytaczać nieprawdziwe informacje i wmawiać przeciwnikom coś czego nie powiedzieli i wzbudzać w nich poczucie winy. Come on, nie od wczoraj jest popularna, trzeba zachować jakiś poziom swoich wypowiedzi, a nie się oburzać, że ktoś zwrócił mi uwagę, bo powiedziałam coś nieprawdziwego. Więc nie dziwi mnie, że w świetle takich akcji jej książka ma taki a nie inny wydźwięk. Zresztą ten wątek poruszany dzisiaj sam w sobie jest niepoprawny biorąc pod uwagę dzisiejszy kontekst, z perspektywy czasu Psychoza też trochę trąci tutaj. Wiemy jak dzisiaj publicznie się mówi o ludziach trans, z jakim piekłem się na co dzień spotykają (zwłaszcza w takich krajach jak Polska np.), więc jeśli jedyna ich reprezentacja jaką mamy to chorzy psychicznie seryjni mordercy, to coś tu jest nie tak

Ja się cieszę, że dzisiaj dużo mniej przychylnie patrzy się na żarty, które jeszcze w latach 90. były do zaakceptowania. Np. jak oglądałam kilka odcinków takich Friendsów ze 2 lata temu to byłam na maksa zażenowana 'żartami' w tym serialu, które w 90% polegały na śmianiu się z kogoś innego. Dobrze, że to się zmieniło

Dziwi mnie natomiast to, że tak bardzo liczy się zdanie obsady HP. W sensie, fajnie, że skrytykowali ten wpis, ale oni po prostu zagrali w adaptacjach jej książek, nie rozumiem czemu jest takie to wyraźne połączenie a co Daniel Radcliffe czy Emma Watson teraz zrobią, czy ją poprą czy nie skoro od 10 lat nie mają z tą serią nic wspólnego